Jakie pytania zawiera kwestionariusz profilowania bezrobotnych? [AKTUALIZACJA]

Poradnik
09.07.2014
5 min. czytania
Tekst
Image

W marcu br. Sejm uchwalił ustawę pozwalającą na profilowanie pomocy dla osób bezrobotnych. Od początku Fundacja Panoptykon krytycznie oceniała pomysł resortu pracy. Projektowi zarzucaliśmy niekonstytucyjność, brak przejrzystości oraz dyskryminacyjny charakter. Jednym z podstawowych problemów, na jakie zwracaliśmy uwagę, był brak jasności co do tego, na podstawie jakich informacji bezrobotni będą przydzielani do poszczególnych profili. Zapowiadano, że kwestionariusz z pytaniami zadawanymi w trakcie procesu profilowania nie będzie upubliczniany. Jednak udało nam się go uzyskać dzięki wnioskowi o udostępnienie informacji publicznej. Publikujemy go na naszej stronie.

AKTUALIZACJA 10.02.2023: Urzędy pracy nie profilują już pomocy dla osób bezrobotnych w oparciu o dyskryminujący kwestionariusz. Nieudany eksperyment z profilowaniem bezrobotnych właśnie przechodzi do historii

Od przydzielonego profilu uzależniony jest rodzaj pomocy, który dana osoba otrzyma.

Dla zapewnienia lepszej efektywności działania urzędy pracy zbierają ogrom informacji na temat osób poszukujących zatrudnienia. Do tej pory każdy, kto chciał się zarejestrować jako bezrobotny, musiał wypełnić ankietę dotyczącą swoich kompetencji, wykształcenia itp. Jednak od niedawna, bezrobotnego dodatkowo poddaje się profilowaniu. Urzędnik ma zadać 24 pytania m.in. o wiek, doświadczenie i umiejętności zawodowe, motywacje, powody rejestracji w urzędzie pracy czy przyczyny utrudniające podjęcie pracy. Pytania nie dotyczą spraw intymnych i nie budzą większych zastrzeżeń. Odpowiedzi na nie mają jednak fundamentalne znaczenie dla dalszego losu osoby bezrobotnej. Od przydzielonego profilu uzależniony jest rodzaj pomocy, który dana osoba otrzyma.

Profilowanie bezrobotnych może prowadzić do absurdalnych sytuacji, w których osobom przydziela się profil utrudniający im powrót na rynek pracy. W doniesieniach prasowych przywoływane są przypadki osób poszukujących pracy, które nie mogą uzyskać dostępu do potrzebnych im szkoleń czy staży, ponieważ zostały zakwalifikowane do profilu, który takiej pomocy nie przewiduje. Dodatkowo urzędy skarżą się na wprowadzenie kolejnych biurokratycznych procedur, które tylko utrudniają im działanie.

Na takie zagrożenia Fundacja Panoptykon zwracała uwagę na etapie prac sejmowych nad projektem ustawy umożliwiającej profilowanie. Naszym zdaniem przepisy te mogą być sprzeczne z konstytucją. Nie zapewniają jawności zasad wykorzystywania danych przez urząd: informacji o tym, jakie dane są brane pod uwagę przy profilowaniu ani w jaki sposób wpływają one na przydzielenie osoby do konkretnej kategorii. Brak zgody na profilowanie wiąże się z utratą statusu bezrobotnego, a więc prawa do pomocy w znalezieniu pracy, ubezpieczenia i zasiłku. Bezrobotny nie ma też możliwości odwołania się od decyzji urzędnika przesądzającej o przyporządkowaniu go do określonej kategorii.

Wystąpiliśmy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o udostępnienie kwestionariusza do profilowania, który – ku naszemu zaskoczeniu – otrzymaliśmy. Z prośbą o nieupowszechnianie.

Chcąc lepiej zrozumieć sam proces profilowania, wystąpiliśmy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o udostępnienie w trybie dostępu informacji publicznej „Kwestionariusza do profilowania pomocy dla osoby bezrobotnej”. Dokument ten – ku naszemu zaskoczeniu – otrzymaliśmy, jednak towarzyszyła mu prośba o jego nieupowszechnianie. Resort pracy argumentował, że bezrobotni będą „uczyć się” odpowiedzi, co doprowadzi do tego, że profilowanie będzie nierzetelne i w konsekwencji bezrobotni będą otrzymywali źle dopasowany rodzaj pomocy. Z wielu względów nie mogliśmy jednak spełnić prośby ministerstwa.

Przede wszystkim kwestionariusz stanowi informację publiczną. Dostęp do niego nie powinien być więc żadnym przywilejem zarezerwowanym tylko dla nielicznych. Obecnie profilowanie pomocy jest owiane mgiełką tajemnicy – trudno wskazać, jakie informacje składają się na profil i jak wpływają na jego przydzielenie. Co więcej, jak pokazuje praktyka, niektórzy z pewnością poznają treść kwestionariusza, czy to poprzez pocztę pantoflową czy – podobnie jak my – w drodze udostępnienia informacji publicznej.

Jawność kwestionariusza może sprawić, że proces profilowania będzie bardziej przejrzysty i zrozumiały dla bezrobotnych.

Trudno też zgodzić się z argumentem o „uczeniu się” bezrobotnych odpowiedzi przed rejestracją w urzędzie. Wywiad z bezrobotnym to nie jest egzamin, a urząd nie ma sprawdzać wiedzy. Obywatele powinni mieć prawo do informacji, co urząd o nich wie oraz jak tak wiedza będzie kształtować ich sytuację. Jawność kwestionariusza może sprawić, że proces profilowania będzie bardziej przejrzysty i zrozumiały dla bezrobotnych.

Polityka zatrudnienia i – szerzej – polityka społeczna powinny opierać się na zaufaniu oraz prowadzić do tworzenia partnerskich relacji między obywatelami i państwem. Dzięki takiemu podejściu władze mogą oferować pomoc skuteczną i wrażliwą na potrzeby społeczeństwa. Niestety przykład profilowania bezrobotnych pokazuje, że nie zawsze te istotne wartości są brane pod uwagę.

Jędrzej Niklas, Małgorzata Szumańska
Współpraca

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.