Artykuł 01.07.2019 4 min. czytania Tekst Image Brytyjski urząd ochrony danych (ICO) wydał raport, w którym kwestionuje zgodność z prawem giełd, które dopasowują reklamy do użytkowników. Największe grzechy branży reklamowej według ICO są zbieżne z tymi, które opisywaliśmy w naszych skargach na Google’a i IAB – nieformalnych regulatorów rynku reklamy behawioralnej. ICO to pierwszy organ ochrony danych, który tak kategorycznie postawił sprawę. Martwi nas jednak ciągły brak konsekwencji dla firm, które notorycznie dopuszczają się naruszeń. Niedojrzała branża Brytyjski organ stwierdził, że branża reklamy interaktywnej jest niedojrzała w swoim podejściu do wymagań związanych z ochroną danych osobowych, a to, jak funkcjonują giełdy reklamowe, budzi poważne wątpliwości wykraczające poza praktyki pojedynczych firm. Tym samym ICO potwierdza nasz argument, że brak przejrzystości i inne ryzyka związane z ochroną danych nie są efektem ubocznym działania giełd reklamowych, ale ich nieodłącznym elementem. ICO zwraca uwagę na kluczowy problem związany z działaniem giełd reklamowych, który podkreślamy na każdym kroku – profile użytkowników są niezwykle szczegółowe, co jest sprzeczne z zasadą minimalizacji danych, i są rozpowszechniane wśród setek firm bez wiedzy użytkownika. Brytyjski organ wskazuje też m.in., że informacje przedstawiane zwykłym użytkownikom są niejasne i zbyt skomplikowane. Kliknij w obrazek, żeby obejrzeć video o tym, jak działają giełdy reklam Masowe naruszenia, pozorne rozwiązania Wydawać by się mogło, że logiczną konsekwencją tak fundamentalnych zastrzeżeń co do zgodności z prawem giełd reklamowych będą szybkie i wysokie kary, które skutecznie „postawią do pionu” odpowiednich graczy i sprawią, że ci wezmą na poważnie ochronę danych osobowych użytkowników (przynajmniej z dbałości o swój portfel). W zagranicznych i branżowych mediach raport opisywany był w końcu jako przełomowy i zdolny do wstrząśnięcia całą branżą. To, co proponuje ICO, jest jednak rozczarowujące – urząd zapowiada dalsze rozmowy z aktorami takimi jak Google i IAB oraz… kolejny raport za sześć miesięcy. Tymczasem skargi przeciwko Google’owi i IAB trafiły już do 15 urzędów ochrony danych, co pokazuje, że również w społeczeństwie rośnie niezgoda na to, jak działa reklama behawioralna. To absurd, że taryfę ulgową przyznaje się branży, która na trzy lata po tym, gdy poznaliśmy ostateczny kształt RODO, wykonała jedynie pozorne ruchy zmierzające do sprostania wymogom rozporządzenia. Sprawą – i to jak najszybciej – powinna zająć się Europejska Rada Ochrony Danych. Dowiedz się więcej o tym, jak działa reklama behawioralna. Wejdź na stronę: Na zapleczu Internetu i pobierz raport Śledzenie i profilowanie w sieci. Jak z klienta stajesz się towarem. Karolina Iwańska Raport ICO: Update Report into Ad Tech and Real-Time Bidding [PDF] Zobacz, co udało nam się osiągnąć przez 10 lat i wesprzyj nasze działania! Fundacja Panoptykon Autor Temat biznes reklamowy reforma ochrony danych Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Marketing zgodny z RODO. Co myślimy o nowej wersji branżowego kodeksu W styczniu trafiła do nas druga wersja kodeksu ochrony danych osobowych w marketingu bezpośrednim. Autorzy poważnie potraktowali zgłoszone uwagi i przygotowali bardzo konkretny i przydatny materiał, w którym znalazła się bogata lista trafnie dobranych przykładów dobrych i złych praktyk. Mniej… 03.02.2022 Tekst Artykuł Pilnie potrzebujemy ePrivacy! Wspólnie z 27 europejskimi organizacjami zajmującymi się prawami człowieka w cyfrowym świecie apelujemy do Rady Unii Europejskiej o przyspieszenie prac nad projektem rozporządzenia ePrivacy. 28.03.2018 Tekst Poradnik Nowa filozofia w ochronie danych osobowych, czyli jak wdrożyć RODO w organizacji społecznej. Praktyczny poradnik Fundacji Panoptykon „Dane osobowe” administratorom kojarzą się zazwyczaj z suchym obowiązkiem prawnym, niezrozumiałymi klauzulami informacyjnymi, fikcyjnymi zgodami, a od niedawna jeszcze z wizją astronomicznych kar finansowych. Zazwyczaj nie uświadamiamy sobie, że za danymi stoi osoba, a za obowiązkami administratora… 25.04.2018 Tekst