Odlotowa odpowiedź na wniosek o udostępnienie informacji publicznej

Artykuł
31.07.2015
1 min. czytania
Tekst

Dostęp do informacji publicznej w wydaniu katowickiego lotniska w Pyrzowicach. W ramach projektu „Biznes nadzoru” spytaliśmy to lotnisko, czy w swojej działalności wykorzystuje np. analizę danych biometrycznych bądź narzędzia służące automatycznej weryfikacji tożsamości podróżnych (na podstawie zdjęć) lub wykrywaniu zagrożeń na podstawie analizy zachowań. Kilka dni temu, po dwóch miesiącach oczekiwania, dostaliśmy odpowiedź. Władze lotniska wskazały, że skoro nasze pytania dotyczą zamówień z wykorzystaniem środków publicznych, to „dane te będą miały charakter przetworzony”, a my będziemy musieli wykazać interes prawny oraz ponieść koszty sporządzenia informacji! Przy czym lotnisko szacuje ten koszt na 20 000 zł, ponieważ potrzebne do tego będzie zaangażowanie 4-5 osób przez co najmniej miesiąc. Na dokładkę przedstawiciele lotniska „dorzucili” jeszcze wzmiankę, że część żądanych przez nas informacji i tak jest objęta tajemnicą przedsiębiorstwa. Mamy nieodparte wrażenie, że w odpowiedzi chodziło przede wszystkim o to, żeby nas zniechęcić do starań o dostęp do informacji – wykorzystano wszystkie, mniej lub bardziej zgodne z ustawą o dostępie do informacji publicznej, sposoby na rzucenie nam kłód pod nogi.

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.