Zamiast obiecywanej wolności słowa w Internecie ogłoszony z hukiem projekt ustawy ministra Ziobry wprowadza inwigilację i cenzurę. Zamiast ograniczać władzę platform internetowych i umożliwiać Polkom i Polakom swobodne wyrażanie poglądów w sieci – przyznaje nowe możliwości służbom, które będą mogły na masową skalę sprawdzać, co robimy on-line, i proponuje ochronę tylko wybranych poglądów oraz grup, które dziś czują się dyskryminowane na Facebooku lub YouTubie. Wyjaśniamy, co znalazło się w projekcie i dlaczego nazywamy go ustawą inwigilacyjną 2.0.
[Aktualizacja 2 lutego 2021]: Ministerstwo Sprawiedliwości 1 lutego opublikowało tekst projektu ustawy, jesteśmy w trakcie analizy przepisów.
Prywatna cenzura i ograniczanie władzy platform internetowych – tematy, którymi w Panoptykonie zajmujemy się od lat – trafiły ostatnio na pierwsze strony gazet. To zasługa zablokowania kont (byłego już) prezydenta USA Donalda Trumpa przez Twittera i Facebooka. Blokada wywołała efekt domina: Trump dostał bana w zasadzie wszędzie, i to nie tylko w zakresie swoich własnych kont, bo zamknięte zostały też sklepy z protrumpowskimi gadżetami, a niektóre serwisy finansowe uniemożliwiły przekazywanie darowizn na jego kampanię. Ministerstwo Sprawiedliwości nie mogło sobie zażyczyć lepszego momentu na prezentację swojego pomysłu na ochronę wolności słowa w Internecie....
W zeszłym roku w formie 1% odpisu od podatku zebraliśmy ponad 190 tys. zł. Pomóż nam poprawić ten wynik!
- Prowadzisz firmę? Gdy będziesz wysyłać PIT pracownikom i pracowniczkom, zachęć ich do wspierania nas 1% podatku.
- Rozliczasz PIT-28? Wyślij go do skarbówki do 1 marca, a w rubryce 1% wpisz nr KRS: 0000327613.
Bankom i ubezpieczycielom nie opłaca się ryzykować. Nic dziwnego, że chcą o nas wiedzieć jak najwięcej. Ile? Trudno powiedzieć, bo niechętnie przyznają, jakie dane nasz temat gromadzą. Naukowcy z Uniwersytetu Lund (Szwecja) chcą prześwietlić europejskich ubezpieczycieli, w tym również firmy działające w Polsce. Ty też możesz im w tym pomóc.
Ministerstwo Finansów pracuje nad wdrożeniem przepisów unijnych, które mają ułatwić organom ścigania zdobywanie informacji, gdzie Polki i Polacy przechowują pieniądze. Decyzja, że powstanie System Informacji Finansowej, zapadła: teraz rząd może jedynie zadbać o gwarancje, które ochronią obywateli i obywatelki przed nadmierną ingerencją służb w ich prywatność. Tego dotyczą postulaty, które pod koniec grudnia przekazaliśmy Ministerstwu Finansów.
[Aktualizacja: Konkurs rozstrzygnięty, sprawdzajcie skrzynki mailowe. Dostaliśmy mnóstwo świetnie sformułowanych pytań. Mamy nadzieję, że już wkrótce choć część z nich uda nam się zadać autorce.]
Co ma wspólnego kapitalizm z inwigilacją? Według Shoshany Zuboff, amerykańskiej psycholożki społecznej, bardzo dużo. W listopadzie na polski rynek trafiła w końcu jej książka Wiek kapitalizmu inwigilacji (Surveillance Capitalism). Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Zysk i S-ka mamy dla Was jej 5 egzemplarzy. Aby ją zdobyć, wyślijcie pytanie, które chcielibyście zadać autorce na adres fundacja@panoptykon.org. Spośród autorów i autorek pytań rozlosujemy nagrody, a same pytania być może uda nam się zadać samej autorce w podcaście Panoptykon 4.0 (czekamy na potwierdzenie nagrania).
10 grudnia instytucje Unii Europejskiej uzgodniły ostateczną treść rozporządzenia ws. zapobiegania rozpowszechnianiu w Internecie treści o charakterze terrorystycznym. Tzw. rozporządzenie TERREG wprowadza dalej idące obowiązki dla firm internetowych w zakresie moderacji tego rodzaju treści, niż przewiduje to przedstawiony w zeszłym tygodniu przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia Digital Service Act. UE wyraźnie odchodzi od jednolitych zasad odpowiedzialności dla wszystkich dostawców usług hostingowych (w tym platform internetowych) za wszelkie treści naruszające prawo, w zamian proponując szczególne reżimy dla konkretnych rodzajów bezprawnych treści. Nowe rozporządzenie zacznie obowiązywać prawdopodobnie w pierwszych miesiącach 2022 r.
Mijający 2020 rok był dla nas ekstremalnie trudny. Po intensywnym początku musieliśmy nagle zmienić plany i wrzucić jeszcze wyższy bieg, żeby odpowiedzieć na wyzwania, które w związku z koronawirusem rzucili nam rządzący. Jesień wcale nie była łatwiejsza, a przed nami kolejny pełen wytężonej pracy okres. Sprawdź, co mimo trudnych warunków udało nam się osiągnąć, z jakimi wyzwaniami przyjdzie nam się zmierzyć i jak możesz się zaangażować, żeby nam w tym pomóc!
Banalne wcześniej twierdzenie o tym, że nie wyobrażamy sobie życia bez Internetu nabrało nowej mocy po niedawnych awariach największych platform internetowych: Google’a i Facebooka. Rola, jaką platformy internetowe pełnią w codziennym funkcjonowaniu milionów Europejczyków i Europejek, stała się jeszcze bardziej widoczna wraz z wybuchem pandemii koronawirusa i przeniesieniem online pracy, nauki, zakupów i życia społecznego. Ale na sile przybrały też problemy, które od lat wiążą się z rosnącą dominacją największych platform internetowych: naruszenia prywatności użytkowników i użytkowniczek, których dane przepływają między różnymi serwisami należącymi do jednej cyberkorporacji; prywatna cenzura; nieprzejrzyste zasady działania algorytmów i dostarczania personalizowanych treści.
15 grudnia Komisja Europejska ogłosiła wyczekiwany pakiet regulacji platform internetowych – Digital Services Act i Digital Markets Act – który ma te problemy rozwiązywać.Choć nowe regulacje dotykają najistotniejszych obszarów funkcjonowania platform, propozycje Komisji są dość zachowawcze i w wielu miejscach nie dość konkretne.