Artykuł Technologią w epidemię. Co może pójść nie tak? Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada kolejną aplikację do walki z pandemią koronawirusa. Powstająca w błyskawicznym tempie aplikacja ProteGO ma pomóc w kontrolowaniu rozprzestrzeniania się choroby po tym, jak wrócimy do (w miarę) normalnego życia – szkół, pracy i spacerów po parkach. Ponieważ powstanie sieć powiązań między urządzeniami, a w grę wchodzi automatyczne profilowanie użytkowników, natychmiast pojawiły się pytania o prywatność, bezpieczeństwo, zgodność z prawem i skuteczność. Czy czeka nas zarządzanie społeczeństwem w tzw. modelu chińskim? Co, jeśli kolejne narzędzie, wprowadzone jako dobrowolne, zmieni status na obowiązkowe, tak jak zrobiono z aplikacją „Kwarantanna domowa”? Na te pytania próbujemy odpowiedzieć w naszej analizie. 09.04.2020 Tekst
Artykuł Żądanie list wyborców jest niezgodne z prawem. Apelujemy do samorządowców o nieprzekazywanie danych Poczcie Polskiej Urzędy gmin w całej Polsce otrzymały maila od Poczty Polskiej, która – powołując się na ustawę Tarcza 2.0 i decyzję premiera – zażądała udostępnienia list wyborców. Jednak dopóki ustawa o wyborach korespondencyjnych nie zostanie przyjęta, poczta nie jest organizatorem wyborów, a polecenia premiera nie mogą być podstawą przetwarzania list wyborców. Żądanie Poczty Polskiej jest niezgodne z prawem, a urzędy nie powinny go realizować. Sieć Obywatelska Watchdog Polska, Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Fundacja im. S. Batorego zaapelowały do wszystkich przedstawicieli administracji samorządowej o działanie zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami i powstrzymanie się od przekazania Poczcie Polskiej danych zawartych w spisach wyborców. 23.04.2020 Tekst
Artykuł Baza PESEL w rękach Poczty. To dopiero początek problemów z wyborami kopertowymi Ustawa o wyborach korespondencyjnych jeszcze nie została przyjęta, ale przygotowania do przeprowadzenia ich w tej formie trwają pełną parą. Kilka dni temu Poczta Polska postawiła na baczność samorządy, żądając wydania list wyborców, a kilka dni wcześniej – jak informuje Rzeczpospolita – otrzymała od Ministra Cyfryzacji dostęp do bazy PESEL. Wiemy już też, że Poczta odrzuca żądania obywateli usunięcia ich danych. Odpowiadamy na pytania od wczoraj rozgrzewające Internet: czy Poczta mogła uzyskać dane z bazy PESEL? Co zrobić, jeżeli odmówiła skasowania naszych danych? Czy dostęp Poczty do bazy PESEL wystarczy, żeby zapewnić możliwość głosowania wszystkim uprawnionym obywatelom? Jakie jeszcze problemy dla bezpieczeństwa danych osobowych stwarzają pospiesznie przygotowywane wybory korespondencyjne? 28.04.2020 Tekst
Artykuł Jak Polska walczy z koronawirusem i dlaczego aplikacja nas przed nim nie ochroni? W środę (29 kwietnia) rządzący znów postawili Internet na nogi, zapowiadając pierwszy krok w kierunku rozmrożenia gospodarki: otwarcie centrów handlowych. Jednak pod jednym warunkiem: ludzie szturmujący sklepy mieli być zachęcani do instalowania rządowej aplikacji ProteGO Safe, która szacuje ryzyko zarażenia Covid-19. Ministerstwo Rozwoju opublikowało wytyczne, z których wynikało, że do sklepów będzie mogło wejść więcej osób, o ile będą posiadać aplikację. Już w czwartek, po pierwszej internetowej burzy, kontrowersyjny pomysł znikł z wytycznych Ministerstwa Rozwoju, ale sama aplikacja została udostępniona w sklepie Google Play (w App Store dostępna jest okrojona wersja) i prowokuje wiele pytań. Czy jest bezpieczna i zgodna z RODO? Czy jest zgodna z założeniami rozwiązania, które 10 kwietnia ogłosiły Google i Apple? A może założenia aplikacji zmienią się, kiedy w połowie maja technologiczny duet udostępni zapowiadane API? Po jakie jeszcze środki rząd sięgnie, żeby zachęcać obywateli do jej instalowania? Obserwując działania rządu, które jeszcze nie układają się w spójną strategię walki z pandemią, nie możemy też uciec od pytania o skuteczność aplikacji. Czy to narzędzie nie odwróci uwagi od ważniejszych środków i nie uśpi czujności ludzi? 05.05.2020 Tekst
Artykuł Dwa lata RODO: „Testy zderzeniowe” na dwie gwiazdki Dwa lata temu cieszyliśmy się, że po trzech dekadach obowiązywania starych, niedostosowanych do globalnej cyfrowej rzeczywistości przepisów o ochronie danych osobowych nastało RODO. Nowe, wspólne dla całej Unii Europejskiej standardy miały chronić mieszkańców Europy przed zakusami firm także spoza Unii – szczególnie internetowych gigantów, którzy z gromadzenia danych na masową skalę uczynili model biznesowy XXI wieku. Po dwóch latach, odkąd RODO jest w pełni stosowane, możemy od pełnego nadziei oczekiwania przejść do głębszej analizy: co w tej reformie działa, a co wymaga poprawy. Niestety, nasze „testy zderzeniowe” nie wypadają pomyślnie. Zapraszamy na subiektywny przegląd problemów, o które w ostatnich dwóch latach rozbiły się nasze nadzieje na lepszy standard ochrony danych osobowych. 25.05.2020 Tekst