Artykuł Dokarmianie profilowego potwora Gdy jedziemy tramwajem, zwykle nie przeszkadza nam, że inni pasażerowie mogą poznać tytuł czytanej przez nas książki lub gazety, czy usłyszeć fragment naszej rozmowy. Nie obawiamy się wyjawić przypadkowym osobom tak wyrywkowych informacji o sobie, ponieważ, nawet jeśli są one dla nas istotne, współpasażerowie raczej w żaden sposób ich nie wykorzystają. Gdyby tym samym tramwajem codziennie jeździł z nami szef, nasza babcia albo osoba, z którą chcielibyśmy się umówić na randkę, być może zaczęlibyśmy uważniej dobierać lektury. W świecie fizycznym dość łatwo i naturalnie przychodzi nam zarządzanie swoim wizerunkiem. W sieci również kreujemy swój obraz, nie do końca jednak rozumiejąc konsekwencje swoich działań – zapominamy, że pozostawiamy po sobie (zdawałoby się rozproszone) ślady, które dość łatwo można połączyć. Choć w rzeczywistości staramy się oddzielać różne sfery życia, to w Internecie coraz częściej kumulujemy informacje o nas samych w jednym miejscu – dokarmiając profilowego potwora. 09.03.2015 Tekst
Artykuł Narzędzia wysokiego ryzyka Jak reaguje władza, gdy to, co postrzega jako zagrożenie, wymyka się jej spod kontroli? Sięga po nowe zakazy i represje. Ta logika sprawdza się pod każdą szerokością geograficzną, mimo że przyzwyczailiśmy się do kojarzenia jej z reżimami autorytarnymi. 12.03.2015 Tekst
Artykuł Marketingowa wolna amerykanka Szeroko zakrojone, interdyscyplinarne badanie, które dla belgijskiego inspektora ochrony danych osobowych przeprowadzili naukowcy z Wolnego Uniwersytetu w Brukseli i Uniwersytetu w Leuven, potwierdziło, że Facebook śledzi nas na potęgę – nie tylko swoich użytkowników, ale wszystkich, którzy znajdą się w zasięgu jego społecznościowych wtyczek (przycisk „Lubię to”). Wyraźnych naruszeń europejskiego prawa o ochronie danych osobowych badacze znaleźli jednak więcej. Jak to się dzieje, że portal – formalnie zarejestrowany w Irlandii i podlegający europejskiej jurysdykcji – robi na naszym rynku, dosłownie, co chce? 02.04.2015 Tekst
Artykuł Masowa inwigilacja podważa cyberbezpieczeństwo – słoń w pokoju na GCCS2015 Cyberbezpieczeństwo to jeden z najgorętszych tematów politycznej debaty. Słyszymy, że zagrażają nam rosyjscy i chińscy cyberżołnierze, że potrzeba dalej idących kroków, by chronić dane przed wyciekiem czy wrogim przejęciem. Mimo to bez przerwy coś wycieka – nie tylko z serwerów renomowanych firm, ale też rządowych skrzynek pocztowych i tajnych baz służb wywiadowczych. Częściowym wyjaśnieniem tego paradoksu jest to, że same rządy i ich tajne służby przyczyniają się do osłabienia bezpieczeństwa informacji. Z okazji globalnej konferencji na temat cyberprzestrzeni (GCCS2015) międzynarodowa koalicja organizacji pozarządowych – wśród nich Fundacja Panoptykon – wydała stanowcze oświadczenie w tej sprawie, w którym stwierdza, że „największym zagrożeniem dla cyberbezpieczeństwa i Internetu jest masowa inwigilacja”. 16.04.2015 Tekst
Artykuł „Życie pod nadzorem” – Panoptykon zaprasza na festiwal filmowy 8 maja rusza 12. edycja największego w Polsce festiwalu filmów dokumentalnych Docs Against Gravity Film Festival (wcześniej Planete+ Doc Film Festival). „To wydarzenie, które kształtuje opinie, otwiera szerzej oczy i inspiruje do głębszej refleksji nad kondycją świata” – deklarują organizatorzy festiwalu. W tym roku, obok tematów takich jak ekologia, zmiany klimatyczne, dyskryminacja, urbanizacja, organizatorzy wyróżnili problem nadzoru i w programie pojawiła się nowa sekcja filmowa „Życie pod nadzorem”, której partnerem merytorycznym jest Fundacja Panoptykon. Mocnym punktem programu będzie oscarowy „Citizenfour” – jego polska premiera odbędzie się właśnie na Docs Against Gravity Film Festival. Co jeszcze dla Was szykujemy? 29.04.2015 Tekst