Artykuł Co po Patriot Act? Debata w USA, impas w UE W Stanach Zjednoczonych trwa gorący spór o to, co wolno służbom. Formalnie przestał obowiązywać kontrowersyjny Patriot Act, który umożliwiał masową inwigilację obywateli USA. Senat właśnie debatuje nad przyjęciem jego następcy o dość zwodniczej nazwie Freedom Act, który ma godzić wodę z ogniem – skuteczność działania służb z poszanowaniem praw obywatelskich. Wygląda jednak na to, że Obama zaproponował zgniły kompromis: obie strony sporu – zwolennicy twardego kursu w „wojnie z terroryzmem” i ci, którzy nie chcą na jej ołtarzu poświęcić konstytucyjnych wartości – są niezadowolone. Co symptomatyczne, w całej debacie nie pojawia się problem masowej inwigilacji cudzoziemców, mimo że to przede wszystkim w nich – a więc również w nas, Europejczyków, Polaków – są wymierzone działania amerykańskich służb. Amerykanie mają własny problem. Ale dlaczego Europa nie zajmuje się swoim? 01.06.2015 Tekst
Artykuł Poznaj swój PNR: jakie dane z linii lotniczych trafią w ręce służb? W Brukseli trwają intensywne prace nad przyjęciem dyrektywy, która zobowiąże linie lotnicze do przekazywania służbom szczegółowych danych (tzw. Passenger Name Records) o wszystkich pasażerach podróżujących z lub do Unii Europejskiej. Każdy pasażer będzie traktowany jak potencjalny terrorysta – pod tym kątem będzie tworzony i analizowany jego profil. Jakie dane trafią w ręce służb i w jaki sposób będą wykorzystywane? Kto i na jakiej zasadzie będzie mieć do nich dostęp? Jakie to może mieć konsekwencje dla każdego z nas i czy faktycznie zwiększy bezpieczeństwo? Przedstawiamy założenia nowego systemu walki z terroryzmem i poważną przestępczością, opartego na analizie danych PNR. 13.07.2015 Tekst
Artykuł Legalne, ale tajne? Analiza kontrowersji wokół RCS Atak na serwery i zabezpieczenia Hacking Team – włoskiej firmy specjalizującej się w oprogramowaniu szpiegującym – uchylił nam drzwi do świata, który polskie i zagraniczne służby najchętniej chowają pod podłogą. Podejmowane przez różne organizacje, w tym Fundację Panoptykon, próby wydobycia informacji od służb o narzędziach, z jakich korzystają, napotykają niezmienny opór. Wpadka Hacking Team pokazuje, że ta taktyka ma krótkie nogi: jeśli państwo podejmuje kontrowersyjne działania przeciwko obywatelom, wcześniej czy później – w wyniku wewnętrznego wycieku, ataku czy po prostu rzetelnego, dziennikarskiego śledztwa – wyjdzie to na jaw. Korzystając z medialnych doniesień, podsumowujemy, jakie możliwości polskie służby mogły zyskać dzięki usługom Hacking Team i czy było to zgodne z polskim prawem. 14.07.2015 Tekst
Artykuł Zakazany marketing To nie był dobry tydzień dla brokerów danych. Na co dzień korzystają z tego, że ich model biznesowy pozwala na działanie w cieniu: dyskretne zaciąganie naszych danych z aplikacji mobilnych czy stron internetowych. Są w stanie tworzyć i komercjalizować wartościowe profile właśnie dlatego, że nie patrzymy im na ręce. Korzystają na naszej bierności i tych wszystkich regulaminach, które akceptujemy bez czytania. Aż do momentu, kiedy zasłona opada i przychodzi zdziwienie: na jakiej podstawie firma, o której nic nie wiem, wie o mnie tak dużo? Zarówno polski Selectivv, jak i amerykańska Cambridge Analytica korzystały z tego samego mechanizmu zaciągania danych z aplikacji mobilnych. Społeczna reakcja na ich działania pokazuje, że ten model już się kończy. 22.03.2018 Tekst
Poradnik RODO na tacy. Odcinek IV: O prawie do bycia zapomnianym (sic!) i zabrania danych ze sobą Internet nie zapomina. Nikt, kto w nim żyje, nie ma co do tego złudzeń. Łatwo sobie wyobrazić, co by było, gdybyśmy poprosili sieć o zapomnienie kompromitującej informacji na nasz temat. Nic dobrego, wystarczy wspomnieć sprawę Barbry Streisand czy Hiszpana Maria Costei Gonzáleza. A więc o co tak naprawdę chodzi z „prawem do zapomnienia” w nowej unijnej regulacji? Kiedy będziemy mogli skutecznie usunąć swoje dane, a kiedy będziemy musieli się pogodzić z tym, że żyją własnym życiem? W zakresie usuwania/zapominania tak naprawdę niewiele się zmieni, ale za to pojawi się nowa możliwość: prawo do zabrania danych ze sobą, kiedy decydujemy się zmienić bank czy portal społecznościowy. Jak z tych praw korzystać? Wyjaśniamy ludzkim językiem. 11.04.2018 Tekst