Artykuł Projekt ustawy „antyterrorystycznej”: cudzoziemiec = podejrzany? Sejm pracuje obecnie nad krytykowanym przez nas projektem ustawy „antyterrorystycznej”. Projekt zakłada, że służby mogą podejmować wobec obcokrajowców szereg daleko idących czynności. Działania takie mogą prowadzić do dyskryminacji oraz naruszenia prawa do prywatności. 03.06.2016 Tekst
Artykuł Tajne procesy. Kim są brytyjscy „specjalni adwokaci”? Sprawa Ameera Alkhawlany’ego przypomniała polskiej opinii publicznej o sytuacji uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju cudzoziemców, którym grozi deportacja. Ze względu na utajnione dowody osoby takie mają praktycznie zerowe możliwości obrony. W Wielkiej Brytanii w podobnych sytuacjach działają tzw. specjalni adwokaci, którzy w imieniu oskarżanych mają możliwość zapoznania się z tajnymi informacjami. 02.12.2016 Tekst
Artykuł PNR do poprawki: umowa z Kanadą niezgodna z prawami podstawowymi Unii Trybunał Sprawiedliwości zablokował kontrowersyjną umowę w sprawie przekazywania danych o pasażerach linii lotniczych między Unią Europejską a Kanadą. To jednak tylko połowiczne zwycięstwo prawa do prywatności. 10.08.2017 Tekst
Artykuł Tajne operacje z motywacją polityczną: czy to początek końca zaufania do policji? Patrol policji na rogu ulicy to nie jest powód do niepokoju: w normalnie działającym państwie to raczej sygnał, że jest ktoś, kto czuwa nad naszym bezpieczeństwem. Lepszy taki patrol, niż słabo widząca i zawodna kamera monitoringu. Przez ponad 25 lat wolnej Polski oswoiliśmy się z widokiem przyjaznej obywatelom policji na ulicach. Co innego tajniacy śledzący niewinnych obywateli i najeżone sprzętem podsłuchowym wozy operacyjne, zaparkowane w miejscach protestów. Czy afera z inwigilacją opozycji to już powód, żeby ogrzewać stare lęki? Jak kontrolować tajne działania służb w przestrzeni publicznej? 22.08.2017 Tekst
Artykuł Dostęp służb do zdjęć paszportowych poza kontrolą Przy okazji lipcowych protestów w obronie niezawisłości sądów pojawiły się niepokojące doniesienia prasowe, zgodnie z którymi opozycja i uczestnicy manifestacji byli inwigilowani przez Policję i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Gazeta Wyborcza informowała m.in. o tym, że Policja przekazywała ABW nagrania uczestników manifestacji, a ta za pomocą systemu rozpoznawania twarzy porównywała je ze zdjęciami zamieszczonymi w ewidencji dokumentów paszportowych. Postanowiliśmy zweryfikować te doniesienia. Oto wstępne wyniki naszego śledztwa. 06.09.2017 Tekst