Artykuł Pomieszanie języków: Google, piraci i tajemnicza UŚUDE „Cenzura Internetu”, „Polska rajem dla piratów”... Takie skrajne stanowiska dotyczące ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (UŚUDE) przewinęły się w ostatnich dniach przez media. Sprawa jest jednak zdecydowanie bardziej złożona niż opinie niektórych środowisk. Projekt nowelizacji ustawy, w wersji z początku lutego, trafił w tym tygodniu na posiedzenie Rady Ministrów. Wywołało to spore zamieszanie i co najmniej parę „nieścisłości” w mediach, które warto wyjaśnić. Nie ma wątpliwości, że pewne zmiany w UŚUDE są potrzebne. Ale jaki kształt powinny przybrać? Co do tego, jak zwykle, zdania są podzielone – swój punkt widzenia mają hostingodawcy, właściciele wyszukiwarek i serwisów publikujących linki do cudzych treści, politycy, twórcy i sami użytkownicy Internetu. 27.02.2013 Tekst
Artykuł „Kontrolerzy” Panoptykonu potrzebni od zaraz Nie oszukujmy się – większości osób kamery monitoringu po prostu nie obchodzą. Być może i Ciebie, obserwatora działań Panoptykonu, niespecjalnie martwi kolejne „oko”, które pojawiło się w Twojej okolicy. 05.02.2015 Tekst
Artykuł Kamery w szkołach: więcej pytań niż odpowiedzi Przejmując ster władzy, Ewa Kopacz ogłosiła, że jednym z priorytetów rządu będzie dbanie o bezpieczeństwo dzieci. Cel to oczywiście szczytny, gorzej z zaproponowanym rozwiązaniem: państwo ma znów odkręcić kurek z pieniędzmi na rozwój monitoringu w szkołach. 18.02.2015 Tekst
Artykuł Walczące z kamerami Na początku stycznia studenci i studentki Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego zorganizowali protest przeciwko instalacji monitoringu wizyjnego w swoim budynku. Akcja okazała się skuteczna – dziekan wydziału wycofał się ze swojej decyzji. Karolina Szczepaniak spotkała się z organizatorkami protestu, Martą Jeżykowską i Justyną Kościńską, by porozmawiać o tym, dlaczego kamery wywołują bunt tylko wśród studentów socjologii. 20.02.2015 Tekst
Artykuł Miejski monitoring wizyjny – cel i skuteczność versus celowość i konieczność Powszechny i wszechobecny system miejskiego monitoringu CCTV(1) codziennie skupia na nas „swoją” uwagę. W coraz większej ilości miejsc jesteśmy obserwowani przez obiektywy kamer. Wspomnianej powszechności i wszechobecności towarzyszy dość znikome zainteresowanie opinii publicznej, mediów czy świata nauki – najwyraźniej monitoring stał się zjawiskiem zbyt banalnym, by wzbudzać zainteresowanie i emocje. Obojętność wobec miejskiego monitoringu skutkuje słownie jedną pracą doktorską, do której udało nam się dotrzeć. 02.06.2011 Tekst