Artykuł Systemy Informacji Oświatowej i Medycznej dopiero po Nowym Roku. SIM trafił do podkomisji Z ostatniego posiedzenia Sejmu w tym roku, które rozpoczęło się 14 grudnia wynika, że wiele ustaw, których uchwalenie zapowiadano na jesień/zimę 2010 (tzw. „jesienna ofensywa ustawowa rządu Tuska”) będzie uchwalonych dopiero po Nowym Roku. Wśród nich ważne dla Panoptykonu reformy służby zdrowia i nauki, które zakładają wprowadzenie systemów informacji zdrowotnej i informacji oświatowej. 15.12.2010 Tekst
Artykuł Niesprawiedliwe, nieprzejrzyste i masowe Nierówności, a nie prywatność – tak chyba najlepiej można streścić książkę Cathy O’Neil pt. Broń matematycznej zagłady. W świecie „po Snowdenie” chyba zbyt często myślimy o tym, że odległe służby inwigilują nas i oglądają nasze nagie fotki. Tymczasem to, co już teraz robią maszyny i komputery, to wprowadzanie systematycznych podziałów na lepszych i gorszych oraz formalizowanie wielu społecznych nierówności. 28.09.2017 Tekst
Artykuł Dziękujemy! Obchody 25-lecia wolności uświetniły swoją obecnością obecne i emerytowane głowy państw, a między nimi prezydent USA Barack Obama. Fundacja Panoptykon wykorzystała jego wizytę do przypomnienia, że amerykańskie służby odpowiadają za inwigilację komunikacji elektronicznej na niespotykaną wcześniej skalę i głośno powiedzieć, że „Inwigilacja to nie wolność”. Dziękujemy wszystkim, którzy zrobili to razem z nami! 10.06.2014 Tekst
Artykuł Wszystkie wnioski służb o zastosowanie kontroli operacyjnej… Wszystkie wnioski służb o zastosowanie kontroli operacyjnej, które trafiły do sądów w 2014 r., zostały zaakceptowane, a służby podsłuchiwały 910 osób – wynika z informacji przesłanej przez Prokuratora Generalnego do Senatu. Prokuratura odmówiła zgody na podsłuch jedynie w przypadku 56 osób. Odrobinę mniej szczęścia miała policja – podsłuchiwała 4311 osób, sąd nie wyraził zgody w przypadku 12, a 156 wniosków o podsłuchiwanie odrzuciła prokuratura. 09.03.2015 Tekst
Artykuł Zdrowia i prywatności Zazwyczaj oczekujemy, że to, co odbywa się za drzwiami gabinetu między pacjentem a lekarzem, zostaje tylko między nimi. Ma się to jednak nijak do rzeczywistości. W dobie cyfryzacji służby zdrowia nasze dane medyczne mogą być swobodnie wykorzystywane przez rożne osoby i podmioty, które niekoniecznie zajmują się naszym leczeniem, np. ubezpieczycieli czy pracodawców. Z drugiej strony zarządzanie skomplikowanym systemem ochrony zdrowia wymaga informacji. Czy więc stajemy przed alternatywą: albo zdrowie, albo prywatność? 25.09.2014 Tekst