Artykuł 16.06.2015 1 min. czytania Tekst Image Coraz więcej cyberkorporacji, w szczególności tych, które operują na wytworzonych przez innych dobrach czy pośredniczą w świadczeniu usług, zaczyna funkcjonować jako platformy dla uczestników. By uzyskać dostęp do nowych rynków, Facebook oferuje darmowy dostęp do internetu, do którego dopuszcza wybranych twórców innych stron i aplikacji, a Uber staje się platformą wymiany informacji między kierowcami taksówek a potencjalnymi klientami. Te towarzyszące podstawowej działalności gigantów usługi zwiększają ich zasięg, jeszcze bardziej uzależniając użytkowników od ich oferty. Ale dają im też dodatkowe narzędzia wpływania na to, co zobaczą odbiorcy. W internecie od Facebooka to on decyduje, na jakich zasadach pojawią się w nim treści stworzone przez inne podmioty, kiedy znikną i jak zostaną zmienione. A skoro na jakimś obszarze (w szczególności w biedniejszych państwach) dostęp do sieci już jest – od komercyjnego podmiotu, to szanse na to, że pojawi się jakaś konkurencyjna, publiczna oferta, dramatycznie spadają. Firma-platforma ma szanse na duże zyski, a jednocześnie ucieka od odpowiedzialności (np. Uber odżegnuje się od odpowiedzialności za to, że kierowcy taksówek, którzy z niego korzystają dyskryminują osoby poruszające się na wózkach), bo „jest tylko pośrednikiem”. Polecamy tekst Jewgienija Morozowa o rozwijającym się świecie platform internetowych i konsekwencjach takiego trendu. Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Po głosowaniu w europarlamencie: artykuł 13 w pytaniach i odpowiedziach W środę, 12 września, Parlament Europejski przyjął projekt dyrektywy o prawie autorskim, której artykuł 13 krytykowaliśmy od samego początku. Dla Panoptykonu punktem wyjścia w tej dyskusji jest nie tyle regulacja ochrony praw autorskich czy value gap, ale rola dominujących platform internetowych,… 13.09.2018 Tekst Artykuł Gdzie jesteśmy z rozporządzeniem ePrivacy? Pamiętacie rozporządzenie ePrivacy? Miało ono wejść w życie razem z RODO i być specjalną regulacją dotyczącą prywatności w Internecie. Od ostatniego głosowania w europarlamencie upłynął już prawie rok, od listopada nad projektem pracuje Rada Unii Europejskiej – a końca prac nie widać. Mimo to… 28.09.2018 Tekst Artykuł Czy internet w ogóle jeszcze służy ludziom? Pora się obudzić Czy ktoś jeszcze pamięta, że w 2009 r. internet był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla? Abstrahując od sensu i polityczności samej nagrody, z perspektywy 2019 r. „pokój” zupełnie nie kojarzy się z tym, czego doświadczamy w sieci. Jesteśmy raczej w stanie wojny: z hejtem, dezinformacją,… 28.04.2019 Tekst