Artykuł Raz, dwa, trzy... pracodawca patrzy! Nie trzeba już instalować kamer czy podsłuchów. Co jest najskuteczniejszym i najtańszym narzędziem inwigilacji pracowników? Facebook. Coraz więcej pracodawców wykorzystuje portale społecznościowe podczas rekrutacji. Odbywa się to głównie drogą nieoficjalną i takie lustrowanie przez pracodawców facebookowych profili kandydatów wciąż jest tajemnicą poliszynela. Niektórzy idą jednak o krok dalej. 22.03.2012 Tekst
Artykuł Wybory bez dezinformacji – ruszają zapisy na warsztaty dla dziennikarek i dziennikarzy W ostatnich latach w co najmniej 18 krajach dezinformacja mogła mieć negatywny wpływ na demokratyczne procesy wyborcze. Czy problem ten może dotyczyć także zbliżających się wyborów samorządowych w Polsce? Jak do tego nie dopuścić? 20.08.2018 Tekst
Artykuł Wybory bez dezinformacji – działamy dalej W zeszłym tygodniu zakończyliśmy serię warsztatów „Wybory bez dezinformacji” dla dziennikarzy mediów lokalnych i krajowych, blogerów i aktywistów, które prowadziliśmy razem z Fundacją Reporterów. Mamy nadzieję, że warsztaty pomogą uczestnikom w zmaganiach z dezinformacją podczas relacjonowania zbliżających się wyborów samorządowych (i nie tylko) oraz że dzięki temu będą mogli przyczynić się do zmniejszenia jej wpływu na proces wyborczy. To jednak jeszcze nie koniec naszych działań. 05.10.2018 Tekst
Poradnik Pracownik pod lupą. Na co może sobie pozwolić Twój pracodawca? Z jednej strony casual Friday, strefy relaksu i owocowe środy, a z drugiej bramki, identyfikatory, kamery, czytniki linii papilarnych i narzędzia monitorujące ruch myszką. W niektórych firmach można mieć wrażenie, że przychodzi się do nich nie po to, aby tworzyć fajne produkty i usługi, rozwijać się, zarabiać czy po prostu dobrze wykonać swoją pracę, a po to, żeby kraść, naciągać, ewentualnie przez gapiostwo lub głupotę narażać pracodawcę na straty. 18.03.2019 Tekst
Artykuł Socjalizm by design, czyli informatyczna rewolucja w Chile Ponad 40 lat temu grupa brytyjskich i chilijskich inżynierów zamierzała stworzyć scentralizowany system informatyczny, który miał umożliwić sterowanie chilijską gospodarką przez rząd. Projekt Cybersyn – bo taką nosił nazwę – przez krytyków był określany mianem „niebezpiecznego Wielkiego Brata”. Cybersyn był projektem na wskroś politycznym i służącym realizacji takich właśnie celów. Jego konstruktorzy starali się jednak pogodzić wymogi zarządzania znacjonalizowanymi przedsiębiorstwami z potrzebą zachowania swobód obywatelskich. O tej fascynującej historii, łączącej politykę z technologią, opowiada książka Eden Mediny „Cybernetic Revolutionaries: Technology and Politics in Allende’s Chile”. 13.05.2015 Tekst