Artykuł Unia idzie na wojnę z terroryzmem, zapominając o obywatelach Europa coraz mocniej odczuwa zagrożenie terrorystyczne, co w bezpośredni sposób przekłada się na polityczną agendę. Unia Europejska uznała, że w walce z terroryzmem nie może tak zupełnie polegać na działaniach poszczególnych państw i potrzebuje wspólnego podejścia. 29.11.2016 Tekst
Artykuł W swoich głowach zbudowaliśmy system nadzoru szczelniejszy… "W swoich głowach zbudowaliśmy system nadzoru szczelniejszy niż globalny program zarządzany przez FBI czy NSA. 10.07.2013 Tekst
Artykuł Zmiana obowiązującego prawa w reakcji na tragiczne… „Zmiana obowiązującego prawa w reakcji na tragiczne wydarzenie zakrawa na populizm. Istotą demokracji reprezentatywnej nie jest natychmiastowe reagowanie na każde wzburzenie opinii publicznej, ale faktyczna reprezentacja szeroko pojętych interesów obywateli. 26.01.2015 Tekst
Artykuł William Binney o tym, dlaczego masowa inwigilacja nie działa i czemu realnie służy „Gromadzenie terabajtów przypadkowych danych sprawia, że NSA nie jest w stanie ich analizować. Codziennie gromadzi dane telekomunikacyjne – lokalizację, połączenia telefoniczne i internetowe, łącznie z treścią rozmów, SMS-ów i e-maili – około czterech miliardów ludzi. Aby to miało sens, jeden pracownik musiałby skontrolować dziennie 200 tys. osób. Przywaleni danymi funkcjonariusze zarzucili analizę kierunkową – jedyną, która może wykryć rzeczywiste zagrożenia – na rzecz prostego przeszukiwania baz danych po słowach kluczowych. To daje mnóstwo nic nieznaczących »trafień« zamiast wiedzy o istotnych powiązaniach między danymi” – tłumaczy w wywiadzie dla Gazety Wyborczej William Binney, sygnalista i były analityk amerykańskiego wywiadu. 18.05.2015 Tekst
Artykuł Prywatność w cyfrowym świecie to kontrola nad informacją – rozmowa ze Spider's Web „Im bardziej dbamy o swoje cyfrowe ja, im bardziej kreujemy swój internetowy profil, tym bardziej chcemy zachować kontrolę nad tym procesem, a więc potrzebujemy autonomii informacyjnej. Każdy, kto ma konto na Twitterze czy Facebooku, uważnie i wedle jemu czy jej znanego klucza wybiera informacje, które przekaże dalej. Wyobraźmy sobie, że siedzimy przed komputerem i co jakiś czas aplikacja automatycznie pobiera informację, którą akurat generujemy na klawiaturze albo robi nam z zaskoczenia zdjęcie i wrzuca je do sieci. To byłby drastyczny przykład odebrania nam autonomii informacyjnej. Niestety, w relacji z cyber-korporacjami to się właśnie dzieje. Śledzą i odnotowują każdy nasz krok” – tak, w rozmowie z portalem Spider's Web, Katarzyna Szymielewicz, prezeska Fundacji Panoptykon, wyjaśnia potrzębę prywatności w świecie, w którym na pozór dzielimy się wszystkim. 19.05.2015 Tekst