Poradnik Odpowiadamy na pytania o aplikację „Kwarantanna domowa” 19 marca rząd udostępnił aplikację „Kwarantanna domowa”. Narzędzie ma z jednej strony za zadanie odciążyć służby w weryfikowaniu, czy osoby, które powinny przebywać na kwarantannie, stosują się do ograniczeń. Z drugiej strony – jak wyjaśnia Ministerstwo Cyfryzacji – ma ułatwić obywatelom i obywatelkom odbywanie kwarantanny. Po opublikowaniu aplikacji, którą w nadchodzących dniach będą instalować dziesiątki tysięcy osób objętych kwarantanną, zaczęły do nas docierać pytania o to, czy zaproponowane przez rząd narzędzie jest bezpieczne z punktu widzenia ochrony naszych danych. Stawiają je osoby, które nie chcą bojkotować państwa w jego wysiłkach na rzecz walki z epidemią, ale są zaniepokojone tym, że aplikacja zbiera dokładne dane o ich lokalizacji i dane biometryczne. W jakich celach te dane mogą być w przyszłości wykorzystane przez państwo? Czy zasilą bazy danych służb? A może posłużą do trenowania polskich algorytmów do rozpoznawania twarzy? [AKTUALIZACJA: od 1 kwietnia instalowanie aplikacji jest obowiązkowe] 25.03.2020 Tekst
Artykuł Macron chce walczyć z fake newsami. Ale ma chybiony pomysł Jeśli Emanuel Macron zdoła przekonać parlament do swojego pomysłu walki z fake newsami, francuscy sędziowie będą musieli szybko przeszkolić się w dziennikarstwie śledczym. 11.06.2018 Tekst
Artykuł Kto rozgrywa debatę polityczną na Twitterze? Wnioski z badania Na przełomie września i października 2017 r. – wtedy, kiedy na ulicy i w sieci wrzało od obywatelskiego poruszenia (czarny protest, protest rezydentów, wolne sądy, debata o reprywatyzacji) – postanowiliśmy przyjrzeć się debacie politycznej na polskim Twitterze. Byliśmy ciekawi, kto kreuje trendy, kto z kim rozmawia i na czym ta rozmowa polega. Czy ludzie o przeciwnych poglądach odnoszą się do siebie czy raczej siedzą we własnych bańkach? Czy pojawiają się próby manipulowania dyskursem, np. przejmowania albo kreowania internetowych wątków przez boty? Zebraliśmy prawie milion tweetów, które poddaliśmy analizie sieciowej i semantycznej. Zobaczcie, co w nich znaleźliśmy… 06.04.2018 Tekst
Raport Polityczne wojny na boty – jak nie dać się ograć? Polityczna wojna na boty to nie tylko polska specjalność. Już w czasie arabskiej wiosny (szczególnie w latach 2009–2010) po to narzędzie sięgali egipscy i syryjscy dyktatorzy, by zniekształcać, tłumić lub zakłócać przekaz protestujących. Podobne działania władzy zostały udokumentowane i opisane w Meksyku (2015 r.) i wielokrotnie w Rosji. Nawet w krajach, w których protestujący muszą się liczyć z poważniejszymi zagrożeniami, manipulowanie ruchem w mediach społecznościowych to realny problem. 28.07.2017 Tekst