Artykuł PE zagłosował nad aktem o usługach cyfrowych Ograniczenia dla śledzącej reklamy i lepsza ochrona przed manipulacją w sieci, ale bez konkurencyjnych algorytmów rekomendujących treści na platformach społecznościowych – podsumowujemy wyniki głosowania Parlamentu Europejskiego nad aktem o usługach cyfrowych (DSA). 21.01.2022 Tekst
Artykuł Czy Unia poskromi big techy? Zakaz łączenia danych z różnych źródeł, wymóg interoperacyjności i więcej wolności wyboru dla użytkowników i użytkowniczek – oto kluczowe postanowienia aktu o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act, DMA). Parlament Europejski zakończył w grudniu prace nad projektem rozporządzenia, które ma zmniejszyć nierównowagę sił między dominującymi platformami internetowymi a ich użytkownikami i użytkowniczkami. 28.01.2022 Tekst
Artykuł Katarzyna Szymielewicz w Radzie do spraw Cyfryzacji Minister cyfryzacji powołał Katarzynę Szymielewicz do Rady do spraw Cyfryzacji. Prezeska Panoptykonu w Radzie będzie walczyć o przemyślaną, długofalową politykę cyfryzacji. 18.01.2024 Tekst
Artykuł Zamiast chwilowych cyfrowych sankcji – systemowe rozwiązania Rosyjska wojna propagandowa zaczęła się na długo przed militarną agresją 24 lutego. Nacjonalistyczna i ksenofobiczna narracja ze strony rosyjskich władz i kontrolowanych przez nie mediów jest z nami przynajmniej od 2014 r. Jednym ze skuteczniejszych narzędzi rozsiewania dezinformacji, której celem było podzielenie i zdestabilizowanie Unii Europejskiej, okazały się media społecznościowe. To idealna okazja, żeby z problemem dezinformacji rozprawić się systemowo – przyjmując przemyślane regulacje platform internetowych w ramach aktu o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA). 11.03.2022 Tekst
Artykuł Meta chciała pozwolić na grożenie śmiercią, ale nie chce zmieniać swoich szkodliwych algorytmów Firma Meta, właściciel m.in. Facebooka i Instagrama, w zeszłym tygodniu poinformowała swoich moderatorów, że w kilku krajach (m.in. w Polsce) mają nie usuwać nawoływania do śmierci rosyjskich żołnierzy oraz Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki. To nie był dobry pomysł (zresztą Meta po chwili zmodyfikowała tę decyzję, ograniczając jej zasięg do samej Ukrainy). Póki platformy internetowe funkcjonują w obecnym modelu, przyzwolenie na hejt (nawet wobec zbrodniarza wojennego) doprowadziłoby jedynie do wyparcia z naszych strumieni aktualności wszelkich wartościowych informacji na rzecz „zalegalizowanej” mowy nienawiści. 18.03.2022 Tekst