Artykuł Kto będzie miał dostęp do bazy danych medycznych? Nie wiadomo Ministerstwo Zdrowia tworzy system informacji medycznej, który nie zabezpieczy należycie danych osobowych ani o stanie zdrowia pacjentów - pisze dziś Rzeczpospolita. 30.11.2010 Tekst
Artykuł Polska popiera dyrektywę otwierającą drogę do blokowania Internetu w Unii Europejskiej Premier Tusk w trakcie debaty zorganizowanej w związku z pomysłem utworzenia Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych obiecał nie tylko powtórne rozważenie, czy czarna lista stron jest właściwym środkiem walki z przestępczością, ale przede wszystkim, że rozwiązania dotyczące regu 03.12.2010 Tekst
Artykuł ICANN blokuje 70 domen za "nielegalne treści" - na żądanie USA, ale całemu światu Amerykański rząd wdraża kontrowersyjną politykę blokowania stron WWW z "nielegalnymi treściami". Bez decyzji sądu czy nawet powiadomienia o popełnieniu przestępstwa zablokowano 70 domen, z natychmiastowym skutkiem na całym świecie. Jak to możliwe? Dzięki faktycznej kontroli USA nad ICANN - prywatną amerykańską firmą działającą non-profit, która ma za zadanie przydzielanie „nazw i numerów” w światowym Internecie. ICANN może domeny zarówno przydzielać, jak i zabierać. To właśnie tę możliwość wykorzystał teraz rząd USA. 28.11.2010 Tekst
Artykuł Problemy z ochroną danych medycznych System informatyczny wdrażany od początku czerwca w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym nie zapewnia ochrony wrażliwywch danych leczonych tam pacjentów. Dostęp do ich historii chorób oraz wyników badań diagnostycznych ma na co dzień prawie dwa tysiące osób personelu. Sprawa wypłynęła w połowie sierpnia, gdy do UCK trafił chory na białaczkę Adam Darski, lider zespołu Behemot, a tabloidy zaczęły na bieżąco informować o jego stanie zdrowia. Więcej na ten temat: Dane tysięcy pacjentów nie są objęte tajemnicą lekarską 17.11.2010 Tekst
Artykuł Halbersztadt komentuje odpowiedź Komisji Europejskiej w sprawie blokowania Internetu Panoptykon pyta, Komisarz Cecilia Malmstroem odpowiada Polska nie jest wyjątkiem i nie tylko w Polsce powstały kłopoty z wprowadzeniem cenzury Internetu. Ale od czego mamy Unię Europejską? Tam taką cenzurę da się wprowadzić bardziej skrycie, bo dziennikarze, a więc i opinia publiczna mało się interesują kuchnią polityczną UE. Bruksela, jako miejsce stanowienia prawa, ma jeszcze taką zaletę, że skutek jest hurtowy i jednym działaniem załatwia się problem w dwóch tuzinach państw. 18.11.2010 Tekst