Artykuł Uwaga, konkurs! Przekła-Danka Żeby zrozumieć zagrożenia związane z tym, jak nasze dane wykorzystywane są bez naszej kontroli w cyfrowej przestrzeni, często potrzebujemy całego słownika wyjaśniającego pojęcia takie jak tracker, lookalike czy astroturfing. Dlatego poszukujemy kreatywnych głów, które jednym słowem czy zdaniem pomogą wyrazić kluczowe zagadnienia związane z ochroną wolności i prywatności w sieci. Najfajniejsze hasła trafią na nasze naklejki, plakaty i oczywiście – do Internetu! 04.10.2017 Tekst
Artykuł Koszulki Panoptykonu - końcówka serii! W niedzielę nie handlujemy, ale przypominamy, że od poniedziałku do piątku można u nas nabyć koszulki z panoptykonowymi hasłami. To już ostatnie, historyczne sztuki (tak jak i zdjęcia zanonimizowanych modeli). 11.03.2018 Tekst
Artykuł W listopadzie kanał filmowy Planete+ pokaże trzy… W listopadzie kanał filmowy Planete+ pokaże trzy dokumenty o życiu w świecie Wielkiego Brata. 04.11.2014 Tekst
Artykuł Wolnych Świąt i szyfrowanego Nowego Roku! Wolnych Świąt i szyfrowanego Nowego Roku! Obyśmy wszyscy pod choinką znaleźli znaleźli gadżety, które nie śledzą, nie manipulują, ale szyfrują i dbają o naszą prywatność. Jeśli zaś jeszcze szukacie pomysłu na prezent. To świetnym, nie tylko na ostatnią chwilę, jest nauczyć kogoś bliskiego, jak zadbać o swoją prywatność i bezpieczeństwo w sieci (porady znajdziecie na naszej stronie albo w grze Trzęsienie danych, która jest naszym prezentem dla Was na Nowy Rok). 24.12.2014 Tekst
Artykuł Podwójne życie programu SPOT Jak dowiedział się The Intercept, specjalny program TSA (Transportation Security Agency), czyli amerykańskiej agencji zajmującej się bezpieczeństwem na portach lotniczych i morskich, który miał wskazywać potencjalnych terrorystów wśród pasażerów, służył tak naprawdę do wyłapywania imigrantów. Kosztujący ponad 900 mln dolarów program Screening of Passengers by Observation Techniques, w skrócie SPOT, wykorzystywał instrukcje dotyczące tzw. wskaźników zachowań, do których należały m.in.: obserwacja zmęczenia, pocenie się, słabe porozumiewanie się w języku angielskim, nerwowe reakcje na pytania dotyczące statusu imigrantów, dokumentów uprawniających do pracy itp. Krytykowany od początku swego istnienia (czyli od 2007 r.) program nie tylko nie ma naukowych podstaw metodologicznych, ale także nie przynosi oczekiwanych wyników. 08.04.2015 Tekst