
Radzimy sobie całkiem dobrze na wielu frontach walki z niekontrolowanym i bezsensownym nadzorem – wygrywamy polityczne batalie, wywołujemy publiczne debaty, wkraczamy do szkół w całej Polsce z programami edukacyjnymi. Ale to nie znaczy, że nie potrzebujemy wsparcia. W Panoptykonie wierzymy, że razem można więcej. W tym przypadku nie szukamy jednak wolontariuszy do pomocy w bieżącej pracy. Szukamy ochotników do „zadań specjalnych”.
Po sześciu latach eksperymentowania z różnymi metodami działania, doszliśmy do wniosku, że w coraz większym stopniu potrzebujemy informacji, energii i zaangażowania, które mogą nam dać podobnie myślące osoby spoza zespołu Fundacji, wnoszące własne doświadczenie i nowe spojrzenie na te same problemy. Ich właśnie nazywamy „ochotnikami” i z myślą o nich tworzymy specjalny newsletter, w którym będziemy informować o akcjach i wydarzeniach, w które można się zaangażować.
Są takie tematy, w których najwięcej możemy się dowiedzieć nie z gazet, ale od osób, które z problemem zetknęły się bezpośrednio – jest to np. nadzór w miejscu pracy, profilowanie osób bezrobotnych czy wszechobecność kamer monitoringu. Są tematy, w których na naszą interwencję nie zareagują ani media, ani politycy, jeśli nie zobaczą, że kogoś – poza Fundacją Panoptykon – ten problem naprawdę obchodzi (tak jest w przypadku reformy europejskich przepisów o ochronie danych osobowych, blokowania stron internetowych czy zagrażającego demokratycznym standardom porozumienia TTIP). Wreszcie, są takie projekty, które po prostu przyjemniej i ciekawiej jest zrobić w większej grupie. Wyobraźmy sobie np. wspólne mapowanie kamer w przestrzeni miejskiej, dokumentowanie absurdów nadzoru czy krytyczny przegląd internetowych formularzy i regulaminów, przez które wyciekają nasze dane.
Jeśli interesuje Cię tego typu współpraca – nieregularna i niezobowiązująca, ale za to obiecująca ciekawe wyzwania; jeśli widzisz potrzebę zmiany wokół siebie i masz przekonanie, że wspólnie łatwiej jej dokonać – dołącz do grona ochotników! Jedyne, czego potrzebujemy, to Twój adres e-mail i zgoda na okazjonalne przesyłanie informacji, że szykujemy coś nowego. Ze swojej strony deklarujemy pełną otwartość na Twoje pomysły i inicjatywy.
Komentarze
czasem za dużo widzę, myślę
czasem za dużo widzę, myślę ze się nadam
Przepraszamy za opóźnienie w
Przepraszamy za opóźnienie w publikacji komentarzy, wynikające z ustawień nowej strony - pracujemy nad rozwiązaniem problemu
Witam
Witam
Osobiście widzę świat bardziej obiektywny,dostrzegam i potrafię rozpoznawiać SocjoTechniki.
Jestem też przeciwny bezsensownej inwigilacji jednostek.
Myślę że się nadam.
ja się nadam, ja!
ja się nadam, ja!
"Nie wytrzymam! Permanentna
"Nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja! Nie wytrzymam!" A tak na poważnie, "abstrahując od układu odniesienia" chcę, by póki nie złamię prawa o tym, co robię wiedzieli wyłącznie ci, którym na to pozwolę.
Ja też jestem ochotnikiem.
Ja też jestem ochotnikiem. Bardzo chętnie będę się przyglądać finansowaniu i działaniom Waszej fundacji hehe
Od kiedy zablokowaliśmy ACTA
Od kiedy zablokowaliśmy ACTA świat się zmienił. Wasza strona też. Od roku jestem wykluczony cyfrowo, nie mam porządnego komputera, nie mam internetu, radia i telewizora i trudno mi obecnie stawać skutecznie w obronie praw człowieka przez internet, jak to miało miejsce w przypadku forsowania przez zidiociałych polityków ACTA i ustawy medialnej(ktoś pamięta jeszcze z was 21 tez przeciw cenzurze w internecie?). Mieliście kiedyś wspaniałą ekipę, bardzo dobrych specjalistów od prawa informatycznego i felietonistów. Teraz posługujecie się tylko hipertekstem, a to nie to samo. Bez tego nie będę w stanie wesprzeć waszych nie których działań reklamą Google AdWords, jak to miało miejsce w przypadku waszych działań przeciw ACTA. Tym czasem obecny sejm forsuje ustawę pozwalającą służbom specjalnym na inwigilację internautów i użytkowników komórek w zakresie sprzecznym z konstytucją i Powszechną Deklaracją Praw Człowieka ONZ. Protestów nie widzę. Czyż by większość internautów popadło w wygodny konformizm, czy też nie ma komu nimi pokierować? A może nie zależy im na takich sprawach jak wolność słowa i przepływu informacji?
Jeśli chodzi o dotarcie do
Jeśli chodzi o dotarcie do naszych informacji, jesteśmy nie tylko w Internecie. Przez ostatnie 2 tygodnie w związku z projektem ustawy o policji wypowiadaliśmy się w mediach (prasie, radiu i telewizji). Dzieje się dużo i szybko, więc nie bardzo nadążamy z pisaniem felietonów, ale postaramy się to nadrobić.
Dostęp do danych telekomunikacyjnych przez służby to nie jest żadna nowość - od 2010 r. staramy się o uregulowanie uprawnień służb w tym zakresie (https://panoptykon.org/tematyczne/retencja-danych). Dostęp służb do danych internetowych - to też już mają. Pytanie brzmi, czy będzie to pod kontrolą, czy nie, tak jak w przypadku danych telekomunikacyjnych. I zgoda - to jest temat, dlatego tak trąbimy o tym na naszej stronie, w mediach i wszelkimi kanałami. Ale przecież głosy protestu słychać: tu alarmujący artykuł, tu petycja. My też robimy swoje: informujemy, analizujemy, dopytujemy, rekomendujemy rozwiązania.
może to stworzyli nasi
może to stworzyli nasi prześladowcy
Podajcie swoje conto Btc..-
Podajcie swoje conto Btc..- wsparcie to nei tylko 1 %.
Podajcie maila bezpiecznego na ktory mozna do was pisac.
Podajcie swoje conto Btc..-
Podajcie swoje conto Btc..- wsparcie to nei tylko 1 %.
Podajcie maila bezpiecznego na ktory mozna do was pisac.
Dodaj komentarz