Artykuł 12.05.2015 2 min. czytania Tekst Wbrew temu, co czytamy w regulaminach, dzielenie się informacjami w sieci to coraz rzadziej nasz wolny wybór. Społeczeństwo wymaga od nas ciągłej widzialności, ciągłego uczestnictwa: ci, którzy nie uczestniczą w tym spektaklu, budzą podejrzenia (może mają coś do ukrycia?) lub sami się wykluczają. Polityka firm, które zdominowały rynek usług internetowych, nie pozostawia nam pola do manewru: albo dzielisz się szeroko informacją, albo poszukaj innej usługi. Supermarkety kuszą programami lojalnościowymi, a ubezpieczyciele i banki specjalnymi ofertami dla tych, którzy pokażą więcej. Suma tych danych tworzy nasz unikatowy profil, który stopniowo wybija się na niepodległość. Dla niektórych osób i instytucji staje się bardziej wiarygodny, niż my sami. Dane, jakie przekazujemy biurom podróży i liniom lotniczym, mogą okazać się wystarczającym powodem do zatrzymania na lotnisku lub wciągnięcia na listę osób obserwowanych przez służby wywiadowcze. Zła reputacja dzielnicy, w której przyszło nam zamieszkać, może wymiernie zmniejszyć naszą zdolność kredytową. Informacje, jakie opublikujemy na portalu społecznościowym, mogą przesądzić o naszym zatrudnieniu, podobnie jak brak takich informacji – jeśli nie ma nas w sieci, może nie istniejemy naprawdę? O paradoksach i problemach związanych z niezależnym życiem naszych cyfrowych profili na międzynarodowej konferencji re:publica 2015 opowiadała Katarzyna Szymielewicz, prezeska Fundacji Panoptykon. Polecamy nagranie! Anna Obem Autorka Temat Internet profilowanie media społecznościowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Czy nowy cyfrowy ład jest możliwy? Wyobraźmy sobie nowy, cyfrowy ład. Taki, w którym ludzie nie są przetwarzani, jak cyfrowa biomasa, ale mają prawo głosu i są w stanie decydować o swoich danych. Dostają usługi, które są dopasowane do ich potrzeb, a jednocześnie bezpieczne. Nie wysyłają ich danych na giełdy reklam, nie śledzą bez… 28.10.2019 Tekst Artykuł Zakaz telefonów w szkołach? Kto i co powinien zrobić, by wyrwać dzieci ze smartfonów Smartfonami posługują się już dwulatki, a nastolatki spędzają nawet 8 godzin dziennie w Internecie, z czego blisko połowę – na TikToku. Ma to ogromny wpływ na ich samopoczucie, rozwój i zdolność koncentracji. Ale zakaz smartfonów w szkołach tego nie zmieni – jeśli na nim poprzestaniemy. Co może… 17.04.2025 Tekst Artykuł Która partia ma Cię na celowniku? Zainstaluj wtyczkę! Jak politycy mogą manipulować w sieci, żeby zdobyć Twój głos w wyborach? Jednym ze sposobów może być rozpowszechnianie tzw. targetowanych reklam politycznych w mediach społecznościowych. W Polsce wciąż mało wiemy o tym zjawisku. Dzięki wtyczce Who Targets Me dowiesz się, która partia próbuje… 14.05.2019 Tekst