Artykuł 19.11.2013 1 min. czytania Tekst Image Giganci internetowi, Google i Microsoft, zaangażowały się w walkę z publikowaniem w sieci obrazów seksualnego wykorzystywania dzieci. Algorytmy mają wykrywać zdjęcia naruszające prawo, a strony, na których się znajdują, nie pojawią się w wynikach wyszukiwania w usługach Google Search i Bing. Mają jednak problem. Jak wyjaśnia Eric Schmidt, szef firmy Google, maszyny nie umieją odróżnić niezgodnych z prawem obrazów seksualnego wykorzystywania dzieci od „w zamyśle niewinnych zdjęć z kąpieli, które niefrasobliwi rodzice zamieszczają w internecie”. Dlatego firma Google zamierza pominąć podstawową zasadę swojego sukcesu biznesowego i do oceniania budzących wątpliwości zdjęć zamierza zatrudnić ludzi. W przypadkach bardziej „jednoznacznych” decyzję będą podejmowały algorytmy opracowane przez inżynierów z Doliny Krzemowej. Google i Microsoft, jak twierdzą ich szefowie, zaangażowały się w walkę z tzw. „pornografią dziecięcą” na wezwanie premiera Wielkiej Brytanii. To już kolejne działo wytoczone w ten problem przez Davida Camerona: niedawno komentowaliśmy też pomysł nałożenia obowiązku filtrowania sieci przez brytyjskich dostawców, które domyślnie blokowałyby treści pornograficzne. Niestety proponowane metody, zarówno filtry, jak i algorytmy mają to do siebie, że oprócz treści niezgodnych z prawem w wielu przypadkach blokują te, które niekoniecznie naruszają czyjekolwiek prawa. Dostęp do pornografii bez ograniczeń, także wiekowych, niewątpliwie może być problemem. Jednak wprowadzanie rozwiązań, które ograniczają prawa wszystkich użytkowników sieci, to zła odpowiedź. Anna Obem Autorka Temat wolność słowa Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Na 20. urodziny Google zaprasza do świata, w którym nie trzeba myśleć Ile decyzji, które mają dla nas finansowe, zawodowe czy osobiste konsekwencje, jesteśmy w stanie powierzyć sztucznej inteligencji? 01.10.2018 Tekst Podcast Kto rządzi w sieci? Rozmowa z Wojciechem Orlińskim Fotografia z Marszu Niepodległości, dzieło sztuki czy portret ziemniaka, wszystkie te treści zostały usunięte przez platformy społecznościowe, z powodu łamania regulaminu. Kto dziś decyduje o tym, co widzimy w Internecie? O czym jeszcze decydują internetowi giganci? Skąd wzięła się ich władza i jak… 18.04.2019 Dźwięk Artykuł Pilnie potrzebujemy ePrivacy! Wspólnie z 27 europejskimi organizacjami zajmującymi się prawami człowieka w cyfrowym świecie apelujemy do Rady Unii Europejskiej o przyspieszenie prac nad projektem rozporządzenia ePrivacy. 28.03.2018 Tekst