Artykuł 24.01.2013 2 min. czytania Tekst Proces reformy europejskich standardów ochrony danych osobowych, o którym informujemy już od roku, wkroczył w decydującą fazę. Rozpoczęły się głosowania w kluczowych komisjach Parlamentu Europejskiego, które opiniują projekt nowego rozporządzenia i w dużej mierze zadecydują o kierunkach reformy. Na pierwszy ogień poszła komisja rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów (IMCO). Wynik jest bardzo trzeźwiący, żeby nie powiedzieć alarmujący: posłowie zamiast bronić praw obywateli-konsumentów wybrali ochronę interesów biznesu i postawili na swobodny przepływ danych. Jeśli ta tendencja się utrzyma, "wielka reforma" będzie gwoździem do trumny naszej prywatności w cyfrowym świecie. Trzeba przyznać, że debata nad propozycjami poprawek, jakie do projektu rozporządzenia o ochronie danych zgłosili członkowie komisji IMCO, była burzliwa. W skład tej komisji wchodzi kilku polskich eurodeputowanych: Róża Thun, Małgorzata Handzlik, Rafał Trzaskowski (ze względu na tzw. członkostwo substytucyjne tym razem nie głosował, ale był bardzo aktywny przy zgłaszaniu poprawek), Adam Bielan (zgłosił kilka niekorzystnych poprawek) i Marek Siwiec. Niektórzy z nich przyznali, że nie są zadowoleni z kompromisu wypracowanego w ramach Europejskiej Partii Ludowej (grupa, do której należą posłowie nominowani przez PO). Być może dlatego, że propozycje, jakie ostatecznie trafiły pod głosowanie, trudno nazwać kompromisowymi. W kluczowych punktach szala zdecydowanie przechyliła się na stronę międzynarodowych korporacji, które najwięcej skorzystają na swobodnym przepływie i wykorzystywaniu danych. Największe wzburzenie wśród organizacji broniących praw obywatelskich, bo nie tylko nasze, wzbudziła dziewiąta poprawka do pierwotnego projektu rozporządzenia, która w zasadzie przekreśliła sens przepisów cywilizujących praktyki oparte na profilowaniu. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy przedstawiciele biznesu, projekt Komisji Europejskiej bynajmniej nie zakazuje profilowania, natomiast stwarza pewne gwarancje ochrony przed dyskryminacją i podejmowaniem decyzji wyłącznie w oparciu o to, co na nasz temat podpowiada algorytm. Dla komisji rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów najwyraźniej i to było za wiele, ponieważ zdecydowała się na wykreślenie wszystkich gwarancji, w tym prawa do żądania ludzkiej interwencji. Na szczęście to dopiero początek gry. Czeka nas jeszcze kilka głosowań w pozostałych komisjach opiniujących projekt rozporządzenia o ochronie danych i, zapewne nie wcześniej niż za pół roku, głosowanie plenarne. Podgrzana atmosfera wokół głosowania w komisji rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów, wyraźne rozłamy między grupami politycznymi (socjaldemokraci i zieloni nie podpisali się pod "kompromisem" zaproponowanym przez chadecję) i ogólny niesmak wynikający z przyjęcia w sumie nikogo niezadowalających rozwiązań pod presją czasu, dają jeszcze nadzieję na zmiany. Na ile ta szala przechyli się na stronę wzmocnionej ochrony prywatności w ogromnej mierze zależy jednak od nas. Czas najwyższy, żeby głos obywateli w tej sprawie dotarł do Brukseli. Pierwotny projekt rozporządzenia o ochronie danych przygotowany przez Komisję Europejską [PDF] Lista tzw. kompromisowych poprawek przegłosowanych w komisji IMCO [PDF] Katarzyna Szymielewicz adamczyk Autor Temat reforma ochrony danych profilowanie prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł RODO w Panoptykonie – bez większych zmian Od jutra (25 maja) zacznie być w pełni stosowane europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO). Z perspektywy Panoptykonu – który powstał po to, by chronić prawa i wolności ludzi w zetknięciu z praktykami nadzoru i wszechobecnym gromadzeniem danych – to dobra, długo wyczekiwana… 24.05.2018 Tekst Artykuł Kandydaci na Prezesa UODO prezentują swoją wizję urzędu Kandydaci na Prezesa UODO – dr Mirosław Gumularz, Andrzej Rybus-Tołłoczko i Jakub Groszkowski – przesłali nam swoje odpowiedzi na pytania o najważniejsze wyzwania stojące przez Urzędem. 16.12.2023 Tekst Artykuł Fiskus w pociągu Krajowa Administracja Skarbowa – instytucja, która powstała 2 lata temu, łączy w sobie uprawnienia dawnej kontroli skarbowej i celnej. Niebawem ustawa, na podstawie której działa KAS, będzie nowelizowana i w związku z tym pojawiły się informacje, że „fiskus dostanie więcej amunicji”. Wnikliwie… 16.08.2018 Tekst