Artykuł 05.02.2012 5 min. czytania Tekst Oświadczenie Improwizowanego Kongresu Wolnego Internetu w sprawie obywatelskiej debaty z udziałem Prezesa Rady Ministrów Pana Donalda Tuska dotyczącej wolności i praw w internecie Szanowny Panie Premierze, Dziękujemy za zaproszenie na poniedziałkowe spotkanie. Doceniamy próbę włączenia się rządu w obywatelską debatę dotyczącą wolności i praw w internecie. Z satysfakcją przyjęliśmy zapowiadane przez ministra Michała Boniego konsultacje społeczne na tematy związane z regulacją internetu. Jednak w świetle kontrowersji, jakie narosły wokół tematu ACTA, uważamy, że warunkiem niezbędnym do prowadzenia tej debaty w sposób uczciwy jest jej pełna jawność i otwartość. Dlatego postulujemy: 1. Najpierw prawda, potem debata Nie można toczyć uczciwej debaty w sytuacji asymetrii informacyjnej. Zapowiedź premiera o zawieszeniu ratyfikacji jest dla nas niezrozumiała. Nie wiemy, jakie konkretnie kroki rząd ma na myśli. Obecnie tylko rząd zna precyzyjnie znaczenie traktatu ACTA, bo treść niejasnych postanowień (np. "skala handlowa" czy "piractwo") wyjaśnią dopiero niejawne dziś stanowiska negocjacyjne państw biorących udział w procesie tworzenia ACTA. To oznacza, że niezbędnym warunkiem toczenia dalszej debaty na ten temat na poziomie globalnym, w świetle grożącej nam ratyfikacji, jest oficjalna publikacja wszystkich dokumentów. 2. Konkrety, a nie deklaracje Oczekujemy od premiera konkretnych działań, które potwierdzą polityczne deklaracje o "zawieszeniu ratyfikacji". Takim krokiem powinno być przyjęcie przez klub parlamentarny PO jasnego stanowiska w sprawie ACTA. Takie stanowisko będzie również miało wpływ na postawę posłów Parlamentu Europejskiego. Nie jest jasny także stosunek rządu RP do propozycji wysłania wniosku do Trybunału Sprawiedliwości UE o wydanie opinii, czy ACTA jest zgodne z prawem europejskim oraz prawami człowieka. 3. Konsultacje w Internecie, a nie w gabinecie Dzięki zaangażowaniu polskiego społeczeństwa debata publiczna na temat ACTA już się rozpoczęła. Toczy się w mediach tradycyjnych i w internecie. Serdecznie zapraszamy Premiera i polski rząd do wzięcia udziału w tej debacie. Debata ta nie zastąpi jednak realnych konsultacji społecznych. Dotychczasowe - zamknięte i nietransparentne - sposoby ich prowadzenia przez rząd nie sprawdzają się, co pokazały wydarzenia ostatnich tygodni. Spotkania na salonach, organizowane z dnia na dzień, nie zastąpią realnych narzędzi udziału społeczeństwa w procesie stanowienia prawa. Oczekujemy, że rząd zaproponuje taką formułę konsultacji, która zapewni całemu społeczeństwu udział w dyskusji. Dlatego organizatorzy Improwizowanego Kongresu Wolnego Internetu nie pojawią się budynku Kancelarii Premiera osobiście. Liczymy na to, że głosy uczestników spotkania transmitowane za pośrednictwem mediów elektronicznych będą w należyty sposób reprezentowane. Sygnatariusze: Organizatorzy Improwizowanego Kongresu Wolnego Internetu (Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Nowoczesna Polska, Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania, Internet Society Poland i Polska Grupa Użytkowników Linuksa, Centrum Cyfrowe Projekt:Polska) oraz organizatorzy protestów przeciwko ACTA w różnych miastach Polski Małgorzata Szumańska Autorka Temat Internet prawo autorskie Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Google śledzi lokalizację naszych telefonów, nawet jeśli ją wyłączyliśmy? Google nie ukrywa, że chce działać w oparciu o ciągłe śledzenie i personalizowanie naszego doświadczenia, bo w tym widzi swoją innowacyjność i źródło zysku. 26.08.2018 Tekst Artykuł NIE dla filtrowania internetu! Internet, jaki znamy, jest zagrożony. Dlaczego? Komisja Europejska proponuje, by wszystkie teksty, obrazki czy multimedia, jakie udostępniamy w popularnych serwisach społecznościowych, były filtrowane przez algorytm. Te, które automat zidentyfikuje jako naruszające prawo autorskie, nie zostaną… 21.02.2018 Tekst Artykuł Wolność słowa w internecie, czyli spór o poszerzenie kompetencji UKE Ostatnia prosta we wdrożeniu aktu o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) w Polsce przynosi ciągle powracające pytanie: czy walka z hejtem i ochrona wolności słowa się wykluczają? Według nas nie, ale Ministerstwo Cyfryzacji dorzuca do projektu procedurę, która niepokoi. 15.01.2025 Tekst