Artykuł 07.02.2012 5 min. czytania Tekst Projekt nowego Prawa energetycznego zakłada wprowadzenie w całej Polsce tzw. inteligentnych liczników. Mierzą one nie tylko zużycie energii, ale też to, kiedy jej używamy. To zagrożenie dla naszej prywatności. Dane zbierane przez liczniki muszą być chronione na równi z danymi osobowymi, co komentujemy w naszym stanowisku. Ministerstwo Gospodarki skończyło właśnie konsultacje społeczne do projektu ustawy Prawo energetyczne. Jednym z elementów reformy jest wprowadzenie w całym kraju do 2020 r. tzw. inteligentnego opomiarowania. Twórcy projektu uznali, że nowe liczniki pozwolą obniżyć zużycie energii, m.in. poprzez profilowanie odbiorców. Technologia inteligentnych liczników („smart grid”) pozwala zbadać, kiedy i ile prądu zużywamy. Na podstawie takiego profilu dostawcy będą mogli przygotować dla klienta indywidualną ofertę. W naszym stanowisku uznajemy, że dane zbierane przez liczniki („dane pomiarowe”) są rodzajem danych osobowych, powinny być więc równie silnie chronione. Zastosowanie do nich powinna mieć ustawa o ochronie danych osobowych. Zbieranie danych, ich przetwarzanie i wykorzystywanie powinno być możliwe tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne do realizacji założonego celu. Niestety uzasadnienie projektu nie przekonuje czytelnika, że potencjalne korzyści (oszczędności) są ważniejsze od zagrożeń dla prywatności. Projekt zakłada stworzenie centralnej jednostki („operatora informacji pomiarowych”), który będzie administratorem wszystkich danych zebranych przez liczniki. Zwróciliśmy uwagę na niewystarczający poziom zabezpieczeń stosowanych wewnątrz tej instytucji. Usługodawcy na podstawie takich danych będą mogli np. dowiedzieć się kiedy przebywamy w domu, w jakich dokładnie godzinach jesteśmy poza nim, a także kiedy wyjeżdżamy na wakacje. Dane te muszą być należycie chronione, ponieważ ich przedostanie się w nieuprawnione ręce może okazać się bolesne w skutkach. Dane pomiarowe mogą być łakomym kąskiem dla złodziei. Nie jesteśmy przeciwnikami „inteligentnych liczników”. Jednak naszym zdaniem proponując te rozwiązania trzeba minimalizować ryzyko zagrożenia danych osobowych. Wielu rozwiązaniom zaproponowanym w ustawie takiego spojrzenia brakuje. Opinia Fundacji Panoptykon [PDF] Wojciech Klicki Wojciech Klicki Autor Linki i dokumenty prawo_energetyczne_opinia.pdf562.49 KBpdf Temat dane osobowe profilowanie prawo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł GOV.PL bez Google Analytics. Co z pozostałymi stronami instytucji publicznych? Ministerstwo Cyfryzacji po wewnętrznej analizie doszło do wniosku, że na portalach rządowych nie powinno osadzać się skryptów Google Analytics. Wciąż nie mamy jasnej deklaracji o sformułowaniu zaleceń używania narzędzi na innych stronach administracji publicznej. 21.08.2024 Tekst Artykuł Przełom w walce ze śledzącą reklamą: branża reklamowa narusza RODO Belgijski urząd ochrony danych osobowych wstępnie ustalił, że system reklamowy odpowiedzialny za śledzenie użytkowników i użytkowniczek Internetu i personalizowanie reklamy jest niezgodny z wymogami RODO. To wynik wewnętrznego dochodzenia organu przeciwko IAB Europe, zapoczątkowanego m.in. naszą… 21.10.2020 Tekst Artykuł Czy nowy cyfrowy ład jest możliwy? Wyobraźmy sobie nowy, cyfrowy ład. Taki, w którym ludzie nie są przetwarzani, jak cyfrowa biomasa, ale mają prawo głosu i są w stanie decydować o swoich danych. Dostają usługi, które są dopasowane do ich potrzeb, a jednocześnie bezpieczne. Nie wysyłają ich danych na giełdy reklam, nie śledzą bez… 28.10.2019 Tekst