Artykuł 04.09.2013 3 min. czytania Tekst Image Od lipca tego roku pacjenci i pacjentki mogą uzyskać drogą elektroniczną informacje o udzielanych im świadczeniach zdrowotnych. Umożliwia to uruchomiony przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) specjalny serwis internetowy – Zintegrowany Informator Pacjenta (ZIP). Niedawno zapytaliśmy NFZ o podstawę prawną funkcjonowania systemu oraz o to, komu i jakie dokładnie dane są w jego ramach udostępniane. Oto najważniejsze informacje dotyczące nowego systemu NFZ. Jakie są podstawy prawne funkcjonowania ZIP? Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowych ze środków publicznych określa, że NFZ na żądanie pacjenta lub pacjentki udostępnia im informacje o posiadaniu ubezpieczenia zdrowotnego oraz udzielonych do tej pory świadczeniach opieki zdrowotnej. To, w jaki sposób taka informacja zostaje przekazana pacjentowi, określa odpowiednie rozporządzenie Ministra Zdrowia. NFZ może więc udzielić informacji na piśmie lub poprzez system teleinformatyczny. Taka możliwość dała Funduszowi podstawę do utworzenia ZIP oraz innego systemu – eWUŚ – który weryfikuje prawo do ubezpieczenia zdrowotnego. Komu są udostępnianie informacje? Dane udostępniane są za pomocą ZIP tylko tym osobom, które o to zawnioskowały. By uzyskać dostęp do ZIP, pacjenci muszą wpierw złożyć pisemny wniosek w NFZ. Fundusz przekazuje wówczas login oraz hasło dostępu do indywidualnego konta każdego pacjenta. Jakie informacje są udostępnianie w ramach ZIP-u? Narodowy Fundusz Zdrowia jest w posiadaniu bardzo wielu danych o pacjentach*. W ramach ZIP są przekazywane m.in. informacje o: prawie do świadczeń zdrowotnych, zrealizowanych receptach (dacie wystawienia, miejscu realizacji, leku i opłacie pacjenta), świadczeniach medycznych (data i miejsce udzielonego świadczenia, jego typie, kosztach, wykonanych procedurach medycznych), leczeniu uzdrowiskowym. Fundusz natomiast nie gromadzi i nie udziela informacji o wynikach badań czy postawionej diagnozie. Skąd pochodzą dane udostępnianie w ZIP-ie? Informacje przekazywane pacjentom w ramach ZIP-u pochodzą z wielu różnych baz danych i rejestrów*. Przede wszystkim jest to Centralny Wykaz Ubezpieczonych, w którym zbierane są informacje o prawie do publicznie finansowanych usług zdrowotnych. Dane dotyczące recept oraz zrealizowanych świadczeń są gromadzone na poziomach oddziałów wojewódzkich NFZ. Są one obowiązkowo przekazywane przez apteki oraz placówki ochrony zdrowia. Jakie zagrożenia wiążą się z ZIP-em? ZIP nie udostępnia bardzo szczegółowych danych medycznych. Jednak z informacji o tym, jak często pacjent bywa u lekarza konkretnej specjalizacji czy jakie leki przyjmuje, można wyciągnąć wniosek o występowaniu konkretnych chorób. Na przykład częste wizyty u onkologa i realizowanie recept na określone leki mogą wskazywać na chorobę nowotworową. Taka informacja jest na pewno łakomym kąskiem dla np. firm ubezpieczeniowych. Na problem wymuszania od pacjentów informacji z NFZ wskazał Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych: „Od momentu, kiedy świadczeniobiorcy będą mogli uzyskiwać tego typu zestaw informacji z NFZ, to zaczną być przymuszani przez różnego rodzaju firmy na rynku do tego, żeby za zgodą swoją, gdzie „zgodę” trzeba wziąć w cudzysłów, przekazywali taką informację tym firmom” – mówił Wojciech Wiewiórowski w Sejmie. *Szczegółowa lista informacji udostępnianych w ZIP oraz źródeł ich podchodzenia znajduje się w załączonej odpowiedzi prezes NFZ. Opracowanie: Jędrzej Niklas Odpowiedź prezes NFZ na pytania Fundacji Panoptykon dotyczące systemu ZIP [PDF] Fundacja Panoptykon Autor Linki i dokumenty nfz_odpowiedz_zip_02.09.2013.pdf87.37 KBpdf Temat dane osobowe prawo ochrona zdrowia Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Apelujemy do Google'a: Prywatność nie tylko dla bogatych Prywatność nie powinna być luksusem. To nie tylko nasze zdanie. To samo powiedział Sundar Pichai, szef Google'a, w wywiadzie dla New York Timesa. Niestety, to tylko słowa. W rzeczywistości Google pozwala, aby dane osób posiadających niskokosztowe telefony były stale wykorzystywane. Wspólnie z… 08.01.2020 Tekst Artykuł Fikcyjna reforma w służbach Czy Policja i służby specjalne wdrożyły RODO? Nie. Dlaczego? Bo mają – a w zasadzie powinny mieć – odrębne zasady. Regulacje dotyczące ochrony danych osobowych w sektorze bezpieczeństwa zawiera unijna dyrektywa policyjna. W polskim wydaniu będzie to tylko fikcja, a służby będą mogły więcej niż… 27.11.2018 Tekst Artykuł Kamery w szkołach – szansa na porządki Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej przygotowało projekt regulacji funkcjonowania kamer w szkołach. Urządzeń od tego nie ubędzie, ale przynajmniej skończy się monitoringowa wolna amerykanka. Napisaliśmy do ministerstw o tym, co myślimy o proponowanej regulacji:… 04.05.2018 Tekst