Artykuł 27.05.2010 2 min. czytania Tekst 12 lipca 2010 r. kończy się kadencja obecnego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych – Michała Serzyckiego. W najbliższym czasie Sejm powinien wybrać jego następcę. Razem z Helsińską Fundacją Praw Człowieka i INPRIS – Instytutem Prawa i Społeczeństwa rozpoczynamy monitoring wyborów nowego GIODO. Będziemy się przyglądać procesowi wyłaniania kandydatów, weryfikowania ich kompetencji oraz głosowaniu z punktu widzenia zgodności tych procedur z prawem (ustawą o ochronie danych osobowych i Regulaminem Sejmu). Projekt jest nawiązaniem do realizowanych od 2006 r. monitoringów wyborów sędziów Trybunału Konstytucyjnego, monitoringu wyboru Prokuratora Generalnego oraz trwającego obecnie monitoringu wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich. Dzisiaj przesłaliśmy do Marszałka Sejmu oraz Klubów i Kół Poselskich pisma proszące o jak najszybsze wskazanie opinii publicznej kandydatów na GIODO. W ramach dalszych działań będziemy m.in. zbierali i publikowali informacje o zgłoszonych kandydatach, organizowali spotkania z kandydatami oraz obserwowali działania Sejmu przy wyborze GIODO. Dlaczego to robimy? Celem akcji jest włączenie opinii publicznej w proces wyboru GIODO – jako głównego organu państwowego odpowiedzialnego za ochronę danych osobowych obywateli. Urząd ten powinna piastować osoba wyróżniająca się nie tylko szeroką wiedzą prawniczą, ale także wysokim autorytetem moralnym. Powinna to być również osoba dysponująca wiedzą i doświadczeniem z zakresu ochrony danych osobowych, w tym znajomością wyzwań wynikających z rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Uważamy, że sprawny i kompetentny urząd ds. ochrony danych osobowych ma fundamentalne znaczenie dla ochrony prywatności, zwłaszcza w kontekście wyzwań związanych z rozwojem społeczeństwa informacyjnego. Ochrona danych osobowych jest jednym z podstawowych warunków realizacji prawa do prywatności. Nowoczesne technologie nie tylko ułatwiają i wzbogacają komunikację między ludźmi; pozwalają także zbierać i przetwarzać coraz więcej informacji o naszym życiu oraz, co kluczowe, łączyć je ze sobą. Dzieje się to w sposób zautomatyzowany i coraz mniej zauważalny dla obywateli. Dane osobowe są przetwarzane przez organy administracji publicznej oraz przedsiębiorstwa każdego dnia. Gromadzenie danych pracowników, klientów banków, utrwalanie w aktach medycznych danych na temat zdrowia pacjenta to tylko niektóre przykłady. W sferze komercyjnej pojawiają się nowe formy zbierania i przetwarzania informacji (w tym ich wymiany z kontrahentami) związane z takimi usługami, jak cloud computing czy serwisy społecznościowe. Administracja państwowa, dążąc do sprawniejszego zarządzania informacją o obywatelach, tworzy zintegrowane bazy danych i sięga po nowe technologie zapisu danych, takie jak RFID. O poszczególnych działaniach i wydarzeniach publicznych związanych z monitoringiem będziemy sukcesywnie informować na tej stronie. Katarzyna Szymielewicz Autorka Linki i dokumenty Pismo do Marszałka Sejmu ws monitoringu wyborów GIODO (27.05.2010)800.11 KBpdf Temat bazy danych dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Klicki vs Poczta Polska. Sąd zdecyduje, czy Poczta złamała prawo podczas organizacji wyborów kopertowych My siedzieliśmy w domach na lockdownie, cierpliwie znosząc ograniczenia w przemieszczaniu, a nawet zakaz wchodzenia do lasu. Rząd organizował wybory kopertowe. „Bez ryzyka zakażenia”, bez żadnego trybu. Byle tylko nie przekładać terminu. 17.04.2023 Tekst Podcast Unijna baza danych o zdrowiu – jak to będzie działać? Rozmowa z mec. Michałem Chodorkiem Urzędujący minister zdrowia sięga do prowadzonej przez resort bazy danych dotyczących zdrowia i leczenia po informacje, których użyje do próby zdyskredytowania lekarza, który go krytykował. To jednostkowa sytuacja, która nie powinna mieć miejsca. 25.04.2024 Dźwięk Artykuł „Rosyjski” FaceApp nie jest groźniejszy od samego Facebooka Czy zaspokojenie ciekawości, jak możesz wyglądać za kilkadziesiąt lat, naprawdę jest warte tak dużo, by w zamian oddać dostęp do wrażliwych danych nieznanej aplikacji, do tego rosyjskiej? Maciej Kawecki z Ministerstwa Cyfryzacji przestrzega przed bezrefleksyjnym korzystaniem z usługi… 19.07.2019 Tekst