Artykuł 16.02.2017 3 min. czytania Tekst Image Już niedługo amerykańskie służby graniczne będą mogły domagać się od osób wjeżdżających do Stanów Zjednoczonych podania loginów i haseł do portali społecznościowych – zapowiedział John Kelly, nowy sekretarz ds. bezpieczeństwa narodowego administracji prezydenta Trumpa. Ta praktyka dotyczyć ma przynajmniej osób z państw objętych kontrowersyjnym dekretem nowego prezydenta o zakazie imigracji, czyli Syrii, Iraku, Somalii, Iranu, Sudanu, Libii i Jemenu. Osoby, które odmówią, nie będą mogły wjechać na terytorium Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone, że z czasem pomysł zostanie rozszerzony na obywateli państw spoza siódemki z dekretu Trumpa. Na portalach społecznościowych dzielimy się bardzo wieloma informacjami o swoim życiu, swoich poglądach i zainteresowaniach. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy, ile można wyczytać z ich polubień czy obserwowanych przez nie stron. Dane do logowania pozwolą na dostęp nie tylko do publicznie dostępnych informacji, ale także do prywatnych rozmów prowadzonych przez użytkowników portali społecznościowych. Amerykańskie organizacje pozarządowe biją na alarm, że takiej ingerencji w prywatność nie da się uzasadnić dbałością o bezpieczeństwo, a także że dotknie ona przede wszystkim niewinnych ludzi. Terroryści zawczasu zadbają o to, by ich profile w portalach społecznościowych nie budziły żadnych podejrzeń. W grudniu zeszłego roku Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wprowadził do formularza zgłoszenia wypełnianego przez osoby, które chcą wjechać do USA z jednego z państw będących poza systemem wizowym (Visa Waiver Countries), okienko, w którym należy podać identyfikatory wykorzystywane w portalach społecznościowych. Podanie nicków jest dobrowolne, a dzięki niemu amerykańskie służby mają dostęp do publicznie dostępnych informacji. Zatem to od ustawień prywatności danego użytkownika w serwisie społecznościowym zależy, jak wiele informacji o nim uzyskają amerykańskie służby. Zebrane w ten sposób dane mają być wykorzystywane do oceny, czy dana osoba ma niecne zamiary bądź podejrzane powiązania. Czy w ten sposób rzeczywiście uda się zebrać jakieś przydatne informacje? Jest to wątpliwe, a prywatność wielu osób może ucierpieć. I czy z czasem podejrzana nie stanie się sama odmowa podania nicka. Przeskok od opcjonalnego (przy zastrzeżeniu jak wyżej) podawania identyfikatorów do obligatoryjnego podawania danych logowania nastąpił ekspresowo. Pokazuje to, w jakim kierunku sprawy mogą potoczyć się w przyszłości. Łatwo można sobie wyobrazić, że za chwilę pomysły te obejmą kolejne grupy osób przyjeżdżających do USA i podróżujących obywateli tego kraju. Ciekawe też, jak szybko za przykładem Amerykanów podążą inne kraje. Być może już niedługo żądanie przez służby graniczne danych dostępowych do konta na Facebooku stanie się standardem. Bardzo złym standardem. Anna Walkowiak Fundacja Panoptykon Autor Temat dane osobowe bezpieczeństwo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Dzień Ochrony Danych Osobowych – czy RODO zdało egzamin? Rozmowa z dr. Pawłem Litwińskim 28 stycznia obchodzimy Dzień Ochrony Danych Osobowych. Z tej okazji Wojciech Klicki rozmawia z Pawłem Litwińskim, wiodącym ekspertem prawa ochrony danych osobowych. „Zgodoza” i podchodzenie w biurokratyczny sposób do RODO, ale także niewydolność organów zajmujących się ochroną danych osobowych w… 27.01.2022 Dźwięk Artykuł Decyzja w rękach Komisji Europejskiej O tym, czy polskie małe i średnie przedsiębiorstwa zostaną zwolnione z niektórych obowiązków wynikających z RODO, ma zdecydować Komisja Europejska. Jednak póki się na to nie zgodzi, ten budzący ogromne kontrowersje i krytykowany przez nas pomysł Ministerstwa Cyfryzacji zniknie z projektu nowej… 01.03.2018 Tekst Artykuł Kto może zajrzeć do Twojego e-PIT-a? W przededniu uruchomienia usługi Twój e-PIT Ministerstwo Finansów ostrzegało przed oszustami próbującymi nabrać podatników na płatny dostęp do usługi Twój e-PIT. Jak się jednak szybko okazało, samo niedostatecznie go zabezpieczyło: jedna z opcji logowania umożliwia dostęp do danych podatników… 20.02.2019 Tekst