Artykuł 31.03.2021 3 min. czytania Tekst Kilka dni temu osoby w różnych miejscach Warszawy odebrały list z powiadomieniem, że zostały poddane kontroli operacyjnej. Jednak „Agencja Bezpieczeństwa Narodowego” nie istnieje – podobnie jak wskazane w powiadomieniu „Sąd Wojewódzki w Warszawie” i „ustawa z 1 kwietnia 2019 r.”. List przygotował Panoptykon w ramach kampanii „Podsłuch jak się patrzy”, w której zwraca uwagę na problem niekontrolowanej inwigilacji. Tak mogłoby wyglądać powiadomienie o inwigilacji rozsyłane poddanym jej osobom już po zakończeniu śledztwa. Sprzeciw się inwigilacji bez kontroli. Podpisz petycję! Służby muszą korzystać z narzędzi kontroli operacyjnej – zakładać podsłuchy czy sprawdzać lokalizację – żeby wykonywać swoje zadania. Jednak w Polsce nie ma nad ich działaniami żadnej kontroli, przez co zagrożone są prawa i wolności obywatelskie. Policjant może sprawdzić billingi osoby podejrzewanej o poważne przestępstwo równie łatwo jak billingi polityka, przedsiębiorcy czy żony kolegi, którą ten podejrzewa o zdradę. Dobry mechanizm kontroli pozwoli zapobiec nadużyciom i nie utrudni policji pracy. Rozwiązania z innych państw pokazują, że można połączyć kontrolę nad służbami ze skutecznym ściganiem przestępców. Taki list (od prawdziwej agencji) dostają np. obywatele i obywatelki Niemiec, którzy byli poddani inwigilacji. Dzisiaj osoby, którym nie postawiono zarzutów, mogą dowiedzieć się o inwigilacji co najwyżej przypadkiem – tak jak aktywiści i dziennikarz, którzy opowiedzieli nam o swoich doświadczeniach. Wysłuchaj ich historii: w podcaście Panoptykon 4.0 na YouTubie Kampania „Podsłuch jak się patrzy” realizowana jest z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG. Anna Obem Autorka Temat służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Suma naszych strachów. Czego się boimy w związku z kryzysem na granicy? W Fundacji Panoptykon bardzo poważnie traktujemy zobowiązanie, jakim jest nasza misja. Konsekwentnie, od ponad dekady, kontrolujemy kontrolujących – bez względu na ich barwy polityczne. Niezwykle rzadko zabieramy głos w sprawach bezpośrednio z tą misją niezwiązanych. Ale kiedy widzimy, że na… 01.10.2021 Tekst Artykuł Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmie się inwigilacją w Polsce Sposób, w jaki polskie służby prowadzą inwigilację, narusza prawo do prywatności, w szczególności aktywistów, obrońców i dziennikarzy. To główny zarzut skargi, jaką do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka złożyliśmy wspólnie z aktywistkami Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz adw. 17.12.2020 Tekst Artykuł Komisja senacka ds. Pegasusa mówi jasno: służby do kontroli Pegasus jest w Polsce nielegalny, wybory w 2019 r. powinny były być unieważnione, a służby – jak najszybciej poddane ścisłej, niezależnej kontroli. Tak najkrócej można podsumować raport nadzwyczajnej komisji senackiej badającej wykorzystanie w Polsce oprogramowania Pegasus. 07.09.2023 Tekst