Artykuł Sąd pyta, Twitter informuje... swoich użytkowników Sąd w amerykańskiej Wirginii zażądał od serwisu społecznościowego Twitter ujawnienia informacji dotyczących osób, które zdaniem śledczych mogły mieć związek z wyciekiem treści tysięcy depesz dyplomatycznych udostępnionych przez WikiLeaks, m.in. Juliana Assange'a oraz szeregowego Bradleya Manninga. W dokumencie z 14 grudnia sąd stwierdził, że ma wiarygodne podstawy, by sądzić, że żądane informacje mają znaczenie dla prowadzonego śledztwa. Twitter dostał na odpowiedź trzy dni. Ostatecznie poinformował o całej sprawie tych swoich użytkoweników, których dane miały zostać ujawnione. Jak donoszą media, zgodę na to wyraził - mimo początkowego zakazu - sąd. Sam portal oświadczył natomiast, że prowadzi politykę informowania swoich klientów o złożonych przez władze wnioskach o udostępnienie ich danych. 12.01.2011 Tekst
Artykuł Decyzja UKE: blokowanie treści erotycznych, nielegalnych i połączeń P2P 30 grudnia 2010 r. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska wydała pierwszą decyzję na podstawie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, w której wyraziła zgodę na świadczenie przez gminę Pszasnysz usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat. Uwagę zwraca jeden z ustanowionych w decycji warunków świadczenia usługi: "zablokowane będą strony internetowe z treściami erotycznymi, nielegalnymi, w ramach możliwości technicznych uniemożliwione powinny zostać połączenia Peer to Peer umożliwiające wymianę plików pomiędzy użytkownikami końcowymi oraz wszelkie aplikacje wykorzystujące tę technologię". 05.01.2011 Tekst
Artykuł O Wikileaks i kontroli nad Internetem Próby ograniczenia możliwości funkcjonowania serwisu Wikileaks w Internecie podejmowane przez podmioty z sektora prywatnego, stały się w ostatnim czasie obiektem sporego zainteresowania mediów. Nazwa domeny Wikileaks (wikileaks.com) została usunięta przez EveryDNS.net (firma zarządzająca domenami), możliwość zbierania funduszy ograniczona przez firmy Paypal, Visa i Mastercard, a strona organizacji usunięta przez Amazon. Nasuwa się więc pytanie, kiedy odrzuciliśmy rządy prawa i zastąpiliśmy je doraźnym sądownictwem sprawowanym przez prywatne firmy? Jak to się stało, że prywatne podmioty mogą karać stronę internetową, wobec której nigdy nie zapadł wyrok skazujący? 20.12.2010 Tekst
Artykuł Piszemy do premiera: Nie dla blokowania Internetu! 3 grudnia Unia Europejska zadecyduje, czy państwa członkowskie będą musiały blokować wskazane strony internetowe niezależnie od wewnętrznych reguł, takich jak porozumienie wypracowane na początku roku podczas spotkania Premiera Donalda Tuska z internautami. 30.11.2010 Tekst
Artykuł U Rzecznik Praw Obywatelskich o retencji danych i kontroli nad służbami O potrzebie wzmocnienia kontroli stosowania rozmaitych metod inwigilacji, tak by nie naruszały konstytucyjnego prawa do prywatności i nie zagrażały wolności mediów rozmawiano w trakcie debaty "Billingi, inwigilacja, interes publiczny" zorganizowanej przez Rzecznik Praw Obywatelskich.Retencja danych telekomunikacyjnych była jednym z głównych tematów dyskusji. Katarzyna Szymielewicz w imieniu Panptykonu zwróciła uwagę na to, że obowiązujący w Polsce obowiązek gromadzenia danych telekomunikacyjnych na temat wszystkich obywateli niezależnie od tego, czy można wysunąć wobec nich jakiekolwiek podejrzenia wynika z unijnej Dyrektywy o retencji. Kolejnym problemem jest sposób wdrożenia tej dyrektywy w Polsce, umożliwiający szeroki dostęp służb do danych retencyjnych, sprzeczny z celem dyrektywy, który była walka z najpoważniejszymi przestępstwami, takimi jak terroryzm. 03.12.2010 Tekst