Artykuł Jak zreformować europejskie prawo ochrony danych? Już odpowiadamy... Od 25 stycznia, kiedy komisarz Viviane Reding oficjalnie przedstawiła swój ambitny projekt reformy europejskiego prawa ochrony danych osobowych (lubimy go nazywać 14.03.2012 Tekst
Artykuł Fikcyjna ochrona danych w służbach z podpisem Prezydenta Prezydent podpisał wczoraj ustawę wdrażającą dyrektywę policyjną regulującą zasady ochrony danych os 10.01.2019 Tekst
Artykuł Przyszli kredytobiorcy wzmocnieni w relacjach z bankami? Sprawa w toku Od kilku tygodni walczymy o to, by konsumenci starający się o kredyt mieli prawo zażądać od banku uzasadnienia podjętej decyzji. Dlaczego? Choćby dlatego, że takie prawo mają już dzisiaj przedsiębiorcy i nie widzimy powodów do gorszego traktowania zwykłych „Kowalskich”. Jednak jeśli planujecie wziąć kredyt, na możliwość ubiegania się o uzasadnienie decyzji będziecie musieli jeszcze poczekać – prace w Sejmie się przedłużają. 21.01.2019 Tekst
Artykuł Apelujemy o spokojny wybór nowego Prezesa UODO! O kandydaturze Jana Nowaka na Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych wiemy dopiero od kilku dni, a wiele wskazuje na to, że – mimo wątpliwości dotyczących jego niezależności i kompetencji – już w tym tygodniu posłowie wybiorą go na to stanowisko. Takie tempo uniemożliwia merytoryczną debatę z kandydatem i sprawdzenie, czy ma odpowiednie przygotowanie, żeby udźwignąć stojące przed nim wyzwania. Wspólnie z Helsińską Fundacją Praw Człowieka zwróciliśmy się dzisiaj do Marszałka Sejmu, żeby przełożył głosowanie w sprawie wyboru nowego Prezesa UODO. 01.04.2019 Tekst
Artykuł Facebook decyduje Podczas gdy my badamy rolę Facebooka w kampanii wyborczej, niektórzy politycy na własnej skórze odczuwają problemy związane z arbitralnymi decyzjami firmy. Jeden z kandydatów startujący w jesiennych wyborach parlamentarnych twierdzi, że otrzymał zakaz publikacji postów do 8 listopada, inny – ze względu na ograniczanie możliwości wykupienia reklam – zdecydował się pozwać firmę. Politycy zderzają się właśnie z problemem, który zdiagnozowaliśmy, rozpoczynając precedensową sprawę SIN vs Facebook: to internetowy gigant decyduje, co zobaczymy na jego ścianie, a czego nie. Przy czym robi to w sposób arbitralny i nieprzejrzysty, czyli – inaczej mówiąc – wedle własnego widzimisię. 03.10.2019 Tekst