Artykuł Rzecznik Praw Obywatelskich kwestionuje kolejne przepisy nadmiernie ingerujące w prywatność Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz 27 kwietnia 2012 r. skierowała do Trybunału Konstytucyjnego dwa kolejne wnioski, w których wskazuje na nadmierną ingerencję służb w prywatność obywateli. 05.05.2012 Tekst
Artykuł Rejestr PESEL: drzwi otwarte zbyt szeroko Dostęp w trybie weryfikacji do rejestru PESEL – jak to działa? Firma zajmująca się windykacją wierzytelności lub udzielaniem „chwilówek” dysponuje numerem PESEL i adresem konkretnej osoby, ale nie wie, czy adres wciąż jest prawidłowy. 18.10.2018 Tekst
Artykuł Krok w kierunku usuwania treści terrorystycznych z Internetu Unijni ministrowie spraw wewnętrznych na ubiegłotygodniowym spotkaniu przyjęli projekt rozporządzenia dotyczącego usuwania z Internetu treści o charakterze terrorystycznym. Teraz propozycja trafi do Parlamentu Europejskiego, który ma kilka miesięcy (na wiosnę kończy się kadencja europosłów) na podjęcie decyzji. Projekt budzi wiele naszych wątpliwości. 10.12.2018 Tekst
Artykuł Facebook decyduje Podczas gdy my badamy rolę Facebooka w kampanii wyborczej, niektórzy politycy na własnej skórze odczuwają problemy związane z arbitralnymi decyzjami firmy. Jeden z kandydatów startujący w jesiennych wyborach parlamentarnych twierdzi, że otrzymał zakaz publikacji postów do 8 listopada, inny – ze względu na ograniczanie możliwości wykupienia reklam – zdecydował się pozwać firmę. Politycy zderzają się właśnie z problemem, który zdiagnozowaliśmy, rozpoczynając precedensową sprawę SIN vs Facebook: to internetowy gigant decyduje, co zobaczymy na jego ścianie, a czego nie. Przy czym robi to w sposób arbitralny i nieprzejrzysty, czyli – inaczej mówiąc – wedle własnego widzimisię. 03.10.2019 Tekst
Artykuł Rozumie czy nie? O Facebooku i języku polskim Niemal rok temu polscy użytkownicy Facebooka uzyskali możliwość odwołania się do krajowego punktu kontaktowego od decyzji o blokadzie treści opublikowanej na portalu. Do punktu trafiło do tej pory ok. 800 zgłoszeń. Dlaczego o tym przypominamy? Bo wszystkie te zgłoszenia firma rozpatrzyła po polsku. Jak to więc możliwe, że w sprawie SIN vs Facebook odmówiła przyjęcia pozwu, bo… nie posługuje się językiem polskim? Sąd jeszcze nie odniósł się do tego i wciąż nie wiemy, czy czeka nas tłumaczenie pozwu na angielski. Rozstrzygnięcie, czy Facebook może być pozywany po polsku, jest istotne dla wszystkich, którzy chcieliby iść w nasze ślady i walczyć z arbitralną cenzurą na Facebooku. 11.10.2019 Tekst