Artykuł Specjalny sprawozdawca ONZ ds. pozasądowych, doraźnych i… Specjalny sprawozdawca ONZ ds. 03.11.2014 Tekst
Artykuł Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, szaleństwo zakupowe… Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, szaleństwo zakupowe trwa, a sklepowe półki uginają się pod ciężarem zabawek: kolorowych, różowych, edukacyjnych, a także zdalnie sterowanych. W tym roku na działach z zabawkami eksponowane miejsca zajmują małe, proste w obsłudze drony. 18.12.2014 Tekst
Artykuł Popularność dronów stale wzrasta... Popularność dronów stale wzrasta, a wraz z nią – liczba pomysłów na ich wykorzystanie. Przykładem jest PKP Cargo, które korzysta z bezzałogowców do ochrony przed kradzieżą transportów węgla i innych towarów. Maszyny okazały się na tyle skuteczne, że firma postanowiła zainwestować w kilka dodatkowych urządzeń. Tego typu przykłady można mnożyć, jednak warto pamiętać, że bezzałogowce – jak każde narzędzie – mogą być wykorzystywane w szkodliwy sposób. Nim staną się jeszcze powszechniejsze, powinno się jasno określić zasady ich stosowania, ustalić miejsca, w których nie powinny się pojawiać i zadbać o ochronę prywatności osób, które mogą zostać za pośrednictwem takiego drona nagrane. 24.03.2015 Tekst
Artykuł Podwójne życie programu SPOT Jak dowiedział się The Intercept, specjalny program TSA (Transportation Security Agency), czyli amerykańskiej agencji zajmującej się bezpieczeństwem na portach lotniczych i morskich, który miał wskazywać potencjalnych terrorystów wśród pasażerów, służył tak naprawdę do wyłapywania imigrantów. Kosztujący ponad 900 mln dolarów program Screening of Passengers by Observation Techniques, w skrócie SPOT, wykorzystywał instrukcje dotyczące tzw. wskaźników zachowań, do których należały m.in.: obserwacja zmęczenia, pocenie się, słabe porozumiewanie się w języku angielskim, nerwowe reakcje na pytania dotyczące statusu imigrantów, dokumentów uprawniających do pracy itp. Krytykowany od początku swego istnienia (czyli od 2007 r.) program nie tylko nie ma naukowych podstaw metodologicznych, ale także nie przynosi oczekiwanych wyników. 08.04.2015 Tekst
Artykuł Tonące prawa człowieka Prawdopodobnie ponad 800 osób, które były pasażerami kutra przewożącego nielegalnych imigrantów, utonęło w wodach Morza Śródziemnego. Taką informację podał wczoraj Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. To nie pierwsza taka katastrofa, w październiku 2013 r. u wybrzeży Lampedusy zginęło jednorazowo ponad 300 nielegalnych imigrantów. Ostatnia tragedia nie jest więc odosobnionym przypadkiem, ale systemowym problemem i konsekwencją prowadzonej od przynajmniej kilkunastu lat europejskiej polityki kontroli imigrantów i granic, opartej na logice zwiększania nadzoru i braku poszanowania praw człowieka. Od niedawna na graniach działa Eurosur – system intensywnego nadzorowania granic i wymiany informacji między służbami państw europejskich. Obecnie Parlament Europejski pracuje nad pakietem tzw. inteligentnych granic, zakładającym utworzenie gigantycznych baz danych, które gromadzą dane biometryczne (fotografie i odciski placów) wszystkich cudzoziemców przybywających do Europy. Do tego trzeba dodać istniejące już bazy: System Informatyczny Schengen (SIS II), Wizowy System Informacyjny (VIS) oraz bazę danych o azylantach (Eurodac). Cyfrowa „twierdza Europa”, jak widać, ma się dobrze i wciąż się rozbudowuje. 22.04.2015 Tekst