Ile razy w latach 2016–2017 ABW pobierała zdjęcia paszportowe z bazy prowadzonej przez Ministerstwo Cyfryzacji? Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął, że pytanie, które skierowaliśmy do MC, dotyczy informacji publicznej, i zobowiązał resort cyfryzacji do rozpatrzenia naszego wniosku. To ważny krok w stronę społecznej kontroli działań służb!
COP24 – oficjalnie szczyt klimatyczny Narodów Zjednoczonych, nieoficjalnie – doroczny zjazd aktywistów z całego świata zaangażowanych w walkę na rzecz ochrony klimatu – 3 grudnia w Katowicach rozpoczyna się jedno z najgorętszych wydarzeń w tym roku. A skoro ma być gorąco, to Policja będzie mogła sprawdzać obywateli jeszcze dokładniej niż na co dzień. Co nie znaczy, że obywatele nie mogą bronić się przed niejawną inwigilacją. Jak to robić, podpowiadają specjaliści z organizacji Front Line Defenders w krótkim poradniku przygotowanym specjalnie z okazji COP24. [Aktualizacja: ten poradnik przyda się każdemu aktywiście i każdej aktywistce, którzy chcą uniknąć inwigilacji].
Montowanie kamer rozpoznających twarz – takie będą skutki przepisów, nad którymi pracuje saksoński parlament. Inteligentne urządzenia mają obejmować 30-to kilometrowy pas granicy z Polską i Czechami. Organizacja Digital Courage, z którą współpracujemy w ramach European Digital Rights, walczy o zablokowanie tych zmian.
Prywatyzacja walki z terroryzmem, a jednocześnie wzmocnienie prywatnej cenzury w sieci – do takich skutków mogą prowadzić rozwiązania zaproponowane ostatnio przez Komisję Europejską, które skomentowaliśmy na prośbę Ministerstwa Cyfryzacji. A to jeszcze nie wszystko. Przedstawiona w projekcie definicja treści o charakterze terrorystycznym jest tak szeroka, że ofiarą cenzury mogą paść także wypowiedzi, z którymi nie wiąże się żadne realne zagrożenie.
Informacja o tym, ile razy służba pobrała billingi i inne dane telekomunikacyjne Polek i Polaków to informacja publiczna – NSA oddalił dziś skargę kasacyjną Służby Kontrwywiadu Wojskowego od wyroku sądu pierwszej instancji. To gorzkie zwycięstwo: SKW przez niemal 3 lata ignorowało przepisy, a dzisiejszy wyrok nie oznacza bynajmniej, że automatycznie udostępni nam statystyki, o które walczymy. Przed nami jeszcze długa i wyboista droga.
Wszystkie portale będą musiały w ciągu godziny usunąć treści wskazane przez służby, a ponadto samodzielnie przeczesywać swoje zasoby (też za pomocą algorytmów) i się z tego sprawozdawać – to najważniejsze założenia zaprezentowanego kilkanaście dni temu projektu rozporządzenia, którego celem jest zwalczanie treści terrorystycznych w sieci.
Od wielu miesięcy obowiązują w Polsce kontrowersyjne przepisy regulujące działanie służb: ustawa „inwigilacyjna” weszła w życie w lutym 2016 r., a antyterrorystyczna - w lipcu 2017 r. Czy wobec wycofania przez Rzecznika Praw Obywatelskich wniosków o stwierdzenie niekonstytucyjności tych ustaw z Trybunału Konstytucyjnego jesteśmy skazani na niekontrolowane i wszechwładne służby? O tym porozmawiamy w najbliższy poniedziałek na spotkaniu w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, na które zapraszamy. Gościem specjalnym będzie Pan Roman Zakharov, który w 2015 r.
Prowadząc masową inwigilację, Wielka Brytania narusza prawo do prywatności swoich obywateli i ogranicza im wolność słowa – uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka. Precedensowy wyrok w sprawie Big Brother Watch i inni przeciwko Wielkiej Brytanii ma też ogromne znaczenie w polskich realiach prawnych.
Aktualizacja: 28.08 rząd przyjął projekt przepisów. Analizujemy, czy w nowej wersji ustawy pojawiło się coś interesującego.
Dziś rząd miał zająć się projektem ustawy wdrażającej tzw. dyrektywę policyjną. Termin na jej implementację minął 6 maja, jednak najwyraźniej nikomu się nie spieszy, bo projekt w ostatniej chwili zniknął z agendy posiedzenia Rady Ministrów. Przepisy unijne miały wzmacniać ochronę naszej prywatności w kontaktach z instytucjami odpowiadającymi za ściganie przestępczości. Ale nic z tego: przygotowana przez rząd ustawa wypacza cały sens reformy.
Krajowa Administracja Skarbowa – instytucja, która powstała 2 lata temu, łączy w sobie uprawnienia dawnej kontroli skarbowej i celnej. Niebawem ustawa, na podstawie której działa KAS, będzie nowelizowana i w związku z tym pojawiły się informacje, że „fiskus dostanie więcej amunicji”. Wnikliwie przeanalizowaliśmy projekt i – na szczęście – nie zawiera on przepisów znacząco zwiększających uprawnienia służby. Raczej jest to porządkowanie i uzupełnianie luk na podstawie kilkunastu miesięcy doświadczeń działania KAS. Zaintrygowała nas jedynie propozycja związana z podróżowaniem.