Artykuł 06.02.2013 2 min. czytania Tekst Image Niejasne przepisy amerykańskiego prawa umożliwiają władzom dostęp - bez konieczności podania powodów - do danych obywateli Unii Europejskiej przechowywanych w chmurze przez amerykańskie firmy. Mowa o Foreign Intelligence Surveillance Act Amendment Act (FISAAA), który przyznaje USA prawo sięgania do informacji gromadzonych np. przez Amazona czy Google. Caspar Bowden, specjalista zajmujący się kwestiami prywatności i danych osobowych, w swoim wystąpieniu podczas niedawnej konferencji Computers, Privacy & Data Protection w Brukseli ostrzegł przed korzystaniem z usług w chmurach, których serwery należą do amerykańskich firm. FISAAA nie jest wprawdzie niczym nowym - funkcjonuje od 2008 roku, kiedy biznes chmurowy dopiero rozkwitał. Słowa Bowdena pozwoliły jednak zwrócić uwagę na ważny i raczej ignorowany problem: przepisy ustawy otwierają amerykańskiemu wywiadowi łatwy dostęp do przechowywanych na terenie USA danych należących do obywateli innych krajów. Zgodnie z przepisami FISAAA, amerykańscy dostawcy usług w chmurze są zmuszeni przekazywać te dane pod groźbą sankcji. Wszystko oczywiście odbywa się pod klauzulą „ściśle tajne” - wnioski o udostępnienie informacji nie są później uwzględniane w raportach takich, jak ten publikowany przez Google. Adam Mitton, partner w kancelarii Harbottle & Lewis, na którego powołuje się BBC, przyznał, że FISAAA może stanowić wyzwanie dla prywatności, jednak jednocześnie wątpi w jego częste użycie: „W teorii istnieje wyraźne zagrożenie dla prywatności obywateli, ale w rzeczywistości to, że przepisy są niejasne, sugeruje, że zagrożenie nie jest tak wielkie, jak mogłoby się wydawać”. Następnie dodał, że gdyby FISAAA był wykorzystywany przez władze i miał wpływ na poszczególnych obywateli, źródło wykorzystywanych informacji wyszłoby na jaw: „ustawa obowiązuje od 5 lat i nie wiadomo mi o żadnej sprawie, która by się o nią opierała”. Bowden podkreśla jednak, że FISAAA faktycznie umożliwia władzom prowadzenie inwigilacji na masową skalę. Jak podsumował, jest to zwiastun nowej ery „nadzoru w chmurze”. Jego szczegółowe uwagi zostały zawarte w raporcie, któremu Parlament Europejski przyjrzy się bliżej jeszcze w tym miesiącu. Barbara Gubernat Więcej na ten temat: EU Observer: US free to grab EU data on American clouds CloudPro: Business users have nothing to fear from FISAAA, it's claimed BBC: Experts warn on wire-tapping of the cloud Fundacja Panoptykon Autor Temat dane osobowe Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Google śledzi lokalizację naszych telefonów, nawet jeśli ją wyłączyliśmy? Google nie ukrywa, że chce działać w oparciu o ciągłe śledzenie i personalizowanie naszego doświadczenia, bo w tym widzi swoją innowacyjność i źródło zysku. 26.08.2018 Tekst Podcast Co się zmieniło w sieci przez ostatnią dekadę? Wszystko. Rozmowa z prof. Mirosławem Filiciakiem W 2012 r. dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice polskich miast, w proteście przeciwko podpisaniu porozumienia ACTA. Dlaczego protestowali? 09.11.2023 Dźwięk Artykuł Świętujemy XII Dzień Ochrony Danych Osobowych Za niecały tydzień, 28 stycznia, po raz dwunasty świętować będziemy Dzień Ochrony Danych Osobowych. Jak co roku w Brukseli koniec stycznia to czas dyskusji i spotkań w tematyce danych osobowych. I jak co roku, Panoptykon też tam będzie. 22.01.2018 Tekst