Artykuł 02.06.2014 1 min. czytania Tekst Image Edward Snowden ujawnił kolejną porcję tajnych dokumentów dotyczących działalności amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Wynika z nich, że NSA interesuje się nie tylko treścią komunikacji w Internecie, danymi zapisanymi w telefonach komórkowych czy informacjami z systemu SWIFT. Agencja od kilku lat tworzy ogromną bazę zdjęć, które pozyskuje z portali społecznościowych oraz wydobywa z załączników do maili. Część uzyskanych w ten sposób fotografii wykorzystywana jest przez systemy rozpoznawania twarzy, łączące wizerunki z danymi pozyskanymi z innych źródeł. Analiza otoczenia widocznego na zdjęciu może również pozwalać na określenie miejsca, w którym przebywała dana osoba. Choć zaledwie ułamek zebranych zdjęć nadaje się do wykorzystania przez systemy rozpoznawania twarzy, to nic nie wskazuje na to, że pozostałe miliony zdjęć są usuwane. Wszystko wskazuje więc na to, że inwigilacja prowadzona przez NSA obejmuje nie tylko słowa (np. treści maili), ale również obrazy. Fundacja Panoptykon Autor Temat programy masowej inwigilacji Internet służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Rozpoznawanie twarzy przez policję w Wielkiej Brytanii nielegalne Sąd apelacyjny w Wielkiej Brytanii wydał w tym tygodniu przełomowy wyrok, w którym uznał za nielegalne wykorzystywanie automatycznego systemu rozpoznawania twarzy przez policję w południowej Walii. Testowany od 2017 r. system był do tej pory wykorzystany ok. 70 razy, m.in. podczas publicznych… 13.08.2020 Tekst Podcast „Używam telefonu, na którym był Pegasus”. Rozmowa z inwigilowaną prokuratorką Ewą Wrzosek W Panoptykonie jesteśmy przyzwyczajeni do sytuacji, w której funkcjonariusze państwowi twierdzą, że inwigilacja w Polsce jest pod kontrolą albo nie jest nadużywana. A co w sytuacji, kiedy to funkcjonariuszka staje się ofiarą inwigilacji? 07.04.2022 Dźwięk Artykuł Czy czeka nas cenzura Internetu? Do przodu posunęły się prace nad przepisami, które doprowadzą do filtrowania wszystkich obrazków, tekstów czy filmików udostępnianych przez nas w popularnych serwisach społecznościowych. O tym, czy nagranie z wykładu, internetowy mem albo zdjęcie z wakacji naruszają prawo autorskie, a tym… 05.06.2018 Tekst