Artykuł 18.03.2015 2 min. czytania Tekst Image Facebook, firma prowadząca największy na świecie serwis społecznościowy o tej samej nazwie, znana jest z częstych zmian swoich polityk i regulaminów. Kolejnym wciągu ostatnich miesięcy dokumentem, który doczekał się poważnej zmiany, są tzw. community standards (standardy społeczności). Coś co przynajmniej z nazwy wygląda na dokument ustalony przez osoby z danej społeczności, jest narzuconym przez właściciela serwisu zbiorem zasad, które określają, jakie treści mogą być na nim publikowane lub usuwane i w jaki sposób będą rozwiązywane kwestie sporne w danym kraju. Ostatnia część wzbudza największe kontrowersje, zwłaszcza wobec odmiennego podejścia Facebooka do respektowania lokalnego prawa ochrony danych. Choć community standards oficjalnie mają ułatwiać użytkownikom ograniczanie mowy nienawiści czy autopromocji organizacji terrorystycznych w serwisie, to tak naprawdę zasady te mogą wspierać różne formy cenzury. Realizacja różnych praw krajowych oznacza, że Facebook będzie blokować to, co władze danego kraju uznają za niestosowne. W Kanadzie mogą to być organizacje ekologiczne, a w Rosji czy Turcji – wydarzenia promujące demononstracje przeciw władzom. Fundacja Panoptykon Autor Temat wolność słowa media społecznościowe Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Problemy cyfrowych tubylczyń i tubylców [recenzja] „Dawniej było lepiej” – to tlące się w rozmowach Jaremy Piekutowskiego z prof. Andrzejem Zybertowiczem hasło wybrzmiewa podczas lektury mocniej lub słabiej, ale nie gaśnie. 15.09.2023 Tekst Artykuł Czy internet w ogóle jeszcze służy ludziom? Pora się obudzić Czy ktoś jeszcze pamięta, że w 2009 r. internet był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla? Abstrahując od sensu i polityczności samej nagrody, z perspektywy 2019 r. „pokój” zupełnie nie kojarzy się z tym, czego doświadczamy w sieci. Jesteśmy raczej w stanie wojny: z hejtem, dezinformacją,… 28.04.2019 Tekst Artykuł Facebook ma kolejną niemoralną propozycję: serwis randkowy Pytanie tylko, czy na pewno chcemy, żeby komercyjny algorytm podpowiadał nam życiowego partnera? 13.05.2018 Tekst