Artykuł 04.01.2017 1 min. czytania Tekst Image Przyjęta niemal rok temu ustawa „inwigilacyjna” umożliwiła policji i służbom specjalnym łatwiejszy dostęp do danych internetowych, czyli informacji o naszej aktywności w sieci. Po zawarciu porozumienia z firmą, służby mają uzyskiwać zdalny i niczym niekontrolowany dostęp do ich baz. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie spytali służb, czy i ile takich porozumień zawarły. I – co niestety nie zaskakuje – ze strony Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego spotkaliśmy się z odmową (i to podwójną). Wszystko jest tajne. W najbliższych dniach złożymy w tej sprawie skargę do sądu. Trzymajcie kciuki! Wojciech Klicki Autor Temat służby Internet Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Co się zmieniło w sieci przez ostatnią dekadę? Wszystko. Rozmowa z prof. Mirosławem Filiciakiem W 2012 r. dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice polskich miast, w proteście przeciwko podpisaniu porozumienia ACTA. Dlaczego protestowali? 09.11.2023 Dźwięk Artykuł Wygrana w sądzie z ABW! Szef ABW musi ponownie rozpatrzyć wniosek Fundacji Panoptykon o informację, jak często korzysta z uprawnień do podsłuchiwania cudzoziemców bez zgody sądu i zdalnego dostępu do wszystkich możliwych systemów monitoringów i baz danych – zdecydował dziś Naczelny Sąd Administracyjny. NSA uznał, że… 27.09.2019 Tekst Artykuł Od WTC do Usnarza Górnego. 20 lat polityki strachu Wykorzystywanie strachu w polityce jest skuteczne, bo sprawia on, że poszukujemy obrońcy. Racjonalne argumenty przestają działać i zamiast trzeźwo ocenić realny stopień zagrożenia, działamy pod wpływem emocji. Potrzebny jest tylko Inny – wróg, przed którym politycy mogą nas ochronić. 13.09.2021 Tekst