Artykuł 16.05.2014 1 min. czytania Tekst Kilka dni temu swoją światową i polską premierę miała książka Glenna Greenwalda „Snowden. Nigdzie się nie ukryjesz”. Greenwald, były współpracownik The Guardian, odegrał kluczową rolę w publikacji pierwszych informacji od Edwarda Snowdena. To właśnie jemu sygnalista powierzył tajne dokumenty amerykańskiego wywiadu i opowiedział swoją historię. Jak pisze w Gazecie Wyborczej Wojciech Orliński, amerykański dziennikarz „jako pierwszy odbiorca rewelacji Snowdena przeszedł więc podobny szok, jaki czekał potem całą zachodnią cywilizację”. W swojej książce Greenwald nie tylko opisuje historię kontaktów ze Snowdenem: przede wszystkim podaje nowe, dotychczas niepublikowane informacje o amerykańskich programach masowej inwigilacji. Wśród nich jest również potwierdzenie, że polskie władze współpracowały ze służbami USA, przekazując nie tylko tzw. metadane telekomunikacyjne, ale także treść naszej komunikacji. Książka od dziś dostępna jest w polskich księgarniach. Anna Obem Autorka Temat programy masowej inwigilacji Internet dane osobowe służby Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Dyrektywa policyjna na zakręcie Wdrożenie „drugiej nogi” unijnej reformy ochrony danych osobowych jest zagrożone: przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych projekt implementacji dyrektywy policyjnej nie jest akceptowany wewnątrz rządu i wymaga gruntownego przebudowania. 22.06.2018 Tekst Artykuł Hermes w worku. Pytamy Prokuraturę, co kupiła Prokuratura Krajowa miała korzystać z „profesjonalnego narzędzia do automatyzacji procesu gromadzenia informacji z otwartych źródeł” o nazwie Hermes. Spytaliśmy instytucję o szczegóły. 06.03.2024 Tekst Poradnik Dane osobowe na zdjęciu, czyli RODO a ochrona wizerunku W 2019 r. cyfrowy aparat o rozdzielczości kilku megapikseli podłączony do Internetu ma w kieszeni już prawie każde dziecko. Dzięki trwającej w tle synchronizacji zdjęcia w ułamku sekund trafiają na chmurę. Ale czy robiąc innej osobie zdjęcie komórką, przetwarzasz jej dane osobowe? Kiedy… 16.07.2019 Tekst