Artykuł 24.04.2017 1 min. czytania Tekst Image Sąd będzie kontrolował to, jak Szef Komisji Nadzoru Finansowego sięga po billingi i inne dane telekomunikacyjne obywateli. Ta zmiana to efekt naszej ubiegłorocznej interwencji do Rzecznika Praw Obywatelskich. W zeszłe wakacje ustaliliśmy, że Szef Komisji może sięgać po billingi i inne dane telekomunikacyjne obywateli. Co więcej, robi to poza jakąkolwiek kontrolą. Choćby taką, jakiej podlegają policja czy Centralne Biuro Antykorupcyjne, które muszą co pół roku wysyłać do sądu sprawozdania z tego, jak często i w jakich sprawach sięgają po dane. RPO podjął temat i zwrócił Ministerstwu Finansów uwagę na konieczność zmian prawnych. W rezultacie podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba zadeklarował, że jeszcze w tym roku zaproponuje wprowadzenie nadzoru nad kontrowersyjnymi uprawnieniami Szefa KNF. Mechanizm ma być analogiczny do tego, jaki sąd sprawuje nad działaniami CBA. I choć od deklaracji do realizacji długa droga, a i proponowany model kontroli nie jest idealny, to jednak uważamy to za mały sukces w kąsaniu nadzoru. Wojciech Klicki Autor Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Dane pasażerów na jutrzejszym posiedzeniu rządu Jutro rząd zajmie się projektem ustawy o danych PNR. 04.04.2018 Tekst Artykuł Walka z terroryzmem w sieci w rękach firm internetowych? Prywatyzacja walki z terroryzmem, a jednocześnie wzmocnienie prywatnej cenzury w sieci – do takich skutków mogą prowadzić rozwiązania zaproponowane ostatnio przez Komisję Europejską, które 08.11.2018 Tekst Podcast Algorytmy dyskryminują kobiety. Jak to zmienić? Rozmowa z Olgą Kozierowską Kilka lat temu firma Amazon zaliczyła wizerunkową wpadkę, kiedy wyszło na jaw, że testowany przez nich system wspierający rekrutację wyraźnie dyskryminował CV kobiet. Jak zwykle w takich przypadkach okazało się, że zawinił brak refleksji nad danymi, na których uczył się rekrutacyjny algorytm. 09.03.2023 Dźwięk