Komisja Nadzoru Finansowego pod nadzorem

Artykuł
24.04.2017
1 min. czytania
Tekst
Image

Sąd będzie kontrolował to, jak Szef Komisji Nadzoru Finansowego sięga po billingi i inne dane telekomunikacyjne obywateli. Ta zmiana to efekt naszej ubiegłorocznej interwencji do Rzecznika Praw Obywatelskich.

W zeszłe wakacje ustaliliśmy, że Szef Komisji może sięgać po billingi i inne dane telekomunikacyjne obywateli. Co więcej, robi to poza jakąkolwiek kontrolą. Choćby taką, jakiej podlegają policja czy Centralne Biuro Antykorupcyjne, które muszą co pół roku wysyłać do sądu sprawozdania z tego, jak często i w jakich sprawach sięgają po dane. RPO podjął temat i zwrócił Ministerstwu Finansów uwagę na konieczność zmian prawnych. W rezultacie podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Leszek Skiba zadeklarował, że jeszcze w tym roku zaproponuje wprowadzenie nadzoru nad kontrowersyjnymi uprawnieniami Szefa KNF. Mechanizm ma być analogiczny do tego, jaki sąd sprawuje nad działaniami CBA. I choć od deklaracji do realizacji długa droga, a i proponowany model kontroli nie jest idealny, to jednak uważamy to za mały sukces w kąsaniu nadzoru.

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.