Artykuł 28.07.2015 1 min. czytania Tekst Image Ashley Madison to wciąż mało znany w Polsce serwis randkowy dla osób zdradzających swoich partnerów i partnerki. W dziedzinie bezpieczeństwa i prywatności ma za to szanse stać się podręcznikowym przykładem problemów związanych z ochroną danych w sieci. Dwa tygodnie temu serwis padł ofiarą ataku, w którym skradziono dane jego użytkowników i użytkowniczek. Firma prowadząca serwis podawała wcześniej, że założono w nim 37 milionów kont. Przestępcy nie ujawnili jeszcze zdobytych danych, ale zapowiadają, że zrobią to, jeśli serwis nie zostanie zamknięty. Jeśli zrealizują swoje groźby, światło dzienne ujrzą niezwykle wrażliwe i dla wielu osób z pewnością krępujące informacje. Na tym jednak problemy Ashley Madison i użytkowników portalu się nie kończą. Atak naświetlił bowiem kolejny ważny problem dotyczący zwłaszcza amerykańskich dostawców usług internetowych. Rok temu serwis ArsTechnica opisał kontrowersyjną praktykę firmy prowadzącej portal Ashley Madison. Stwarzała ona użytkownikom dwie możliwości rezygnacji z usługi: zwykłe zablokowanie konta, które miało pozostawiać jednak ślady po interakcjach z innymi użytkownikami, oraz płatną opcję za 20 dolarów, która miała zapewniać całkowite usunięcie swoich danych. Teraz ujawniono, że mimo obietnic firma nie usuwała danych osób, które likwidowały w nim konta, chociaż te słono za to płaciły. Dziś widać, że serwis od początku był równie godny zaufania, co… osoby, które go zaatakowały. Fundacja Panoptykon Autor Temat Internet dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Sejm powinien wybrać nowego Prezesa UODO. Dobrego prezesa Przed nowym Sejmem stoi wiele trudnych i niecierpiących zwłoki zadań zadań. Jedno z nich to wybór nowego Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Osoba, która stanie na czele tego ważnego dla praw i wolności urzędu, nie tylko musi znać się na ochronie danych. 17.11.2023 Tekst Artykuł #SaveYourInternet – napisz do europosłów! Do głosowania komisji JURI nad reformą prawa autorskiego zostało niewiele ponad tydzień. To ostatni moment, żeby przekonać europosłów, że nie chcemy filtrowania Internetu. Dzięki stronie Save Your Internet wysłanie wiadomości do Twoich reprezentantów zajmie Ci minutę. Możemy na Ciebie liczyć? 12.06.2018 Tekst Artykuł „Nie” dla filtrowania Internetu! Wspólnie z innymi organizacjami apelujemy do europosłów [AKTUALIZACJA] Udało się! Większością 318 do 278 (przy 31 głosach wstrzymujących) Paralament Europejski odrzucił mandat JURI do negocjacji w imieniu Parlamentu tekstu dyrektywy o prawie autorskim. Tym samym o przyszłości Internetu rozmawiać będą we wrześniu na posiedzieniu plenarnym wszyscy… 03.07.2018 Tekst