Artykuł 18.11.2024 9 min. czytania Tekst Image W Parlamencie Europejskim zakończyły się wysłuchania kandydatek i kandydatów do Komisji Europejskiej. Przeanalizowaliśmy, jak Henna Virkkunen i Michael McGrath zapatrują się na problemy związane z funkcjonowaniem platform internetowych i jak zamierzają w tej sprawie działać.Regulowaniem platform internetowych w nowej Komisji ma się zająć kilkoro komisarzy, każdy według swojej właściwości. Najważniejsze zadania Ursula von der Leyen przydzieliła Hennie Virkkunen, komisarz ds. suwerenności cyfrowej, i Michaelowi McGrathowi, komisarzowi ds. demokracji, sprawiedliwości i rządów prawa. Image Henna Maria Virkkunen, kandytatka na komisarza, źródło: Parlament EuropejskiTa pierwsza ma zwalczać nieuczciwą reklamę, inwazyjne profilowanie i uzależniające funkcje w usługach internetowych. Ma też wspierać zapowiedziane przez Ursulę von der Leyen dochodzenie w sprawie wpływu mediów społecznościowych na samopoczucie młodych ludzi. Drugi ma walczyć z dezinformacją w sieci i zaproponować dalej idące przepisy chroniące konsumentów przed manipulacyjnymi, uzależniającymi praktykami firm technologicznych. Co o swoich planach powiedzieli w Parlamencie Europejskim?Virkkunen: priorytetem będzie egzekwowanie DSA i DMAHenna Virkkunen zapowiedziała, że jako wiceprzewodnicząca wykonawcza Komisji Europejskiej skoncentruje się na egzekwowaniu przyjętych w poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego przepisów: aktów o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) i o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act, DMA). Jej podejście będzie „rygorystyczne, oparte na dowodach i pełne determinacji”. Priorytetami będą: ochrona małoletnich, walka z nielegalnymi treściami w sieci (w tym z algorytmicznym wzmacnianiem ich zasięgów) oraz „integralność informacji” w kontekście wyborów.Pytana podczas wysłuchania o to, czy zamierza przedsięwziąć stanowcze kroki wobec platformy X, której działania mogą naruszać europejskie regulacje, powtórzyła to, co zawarła w pisemnych odpowiedziach: „każda firma działająca w Europie musi stosować się do panujących tu zasad”. W przeciwieństwie do poprzedniczki, Věry Jourovej, która otwarcie nazywała Elona Muska „promotorem zła”, Virkkunen unikała jednoznacznych ocen firmy x (sic!) czy y, ale zapowiada, że nie będzie dawała się wodzić platformom za nos:„Jeśli obejmę stanowisko, będę egzekwować akt o usługach cyfrowych i akt o rynkach cyfrowych rygorycznycznie, w oparciu o dowody i w sposób zdecydowany. Wykorzystam wszystkie narzędzia, które są w dyspozycji Komisji. Jeśli naruszenie będzie stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla naszych obywateli, nie będę unikała zdecydowanych rozwiązań. Będę też współpracowała z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, badaczami i sygnalistami (…). Platformy internetowe muszą przestrzegać prawa Unii Europejskiej – i nie mogą przy tym grać na zwłokę”.Fragment odpowiedzi Henny Virkkunen na pytania pisemneVirkkunen rozumie, że wielkie firmy technologiczne to trudny przeciwnik, a problemy, jakimi Komisja Europejska będzie się zajmować w ramach egzekwowania DSA, wymagają specjalistycznej wiedzy. Dlatego zapowiada zwiększenie zasobów Komisji i zatrudnienie odpowiednich ludzi.„Obecnie zespół Komisji zajmujący się egzekwowaniem DSA liczy około 100 osób. Do końca przyszłego roku podwoi się i będzie liczył 200 osób. Będziemy mieć wystarczające zasoby (…). Chcę sprawić, żeby Komisja stała się w tym obszarze regulatorem numer jeden, słuchała uważnie i działała szybko, zgodnie z zasadami i procedurami oraz przejrzyście dla wszystkich interesariuszy”.Fragment odpowiedzi Henny Virkkunen na pytanie Christel Schaldemose, duńskiej socjaldemokratki i sprawodawczyni Parlamentu Europejskiego ds. ustawy o usługach cyfrowychVirkkunen: otwieranie zamkniętych ekosystemów i ochrona małoletnich na platformach internetowychAni w pisemnych odpowiedziach na pytania, ani podczas wysłuchania w Parlamencie kandydatka na wiceprzewodniczącą Komisji nie odniosła się wprost do pomysłu rozwarstwienia (ang. unbundling) wielkich platform internetowych. Henna Virkkunen podkreślała jednak, że jednym z jej priorytetów – we współpracy z wiceprzewodniczącą wykonawczą od czystej, sprawiedliwej i konkurencyjnej transformacji – będzie otwieranie zamkniętych ekosystemów („czy to systemów operacyjnych, przeglądarek czy platform sprzedażowych”).W tych zapowiedziach widzimy pole do promowania „pluralizmu algorytmów”: otwarcia dominujących platform w taki sposób, by niezależni dostawcy mogli proponować użytkownikom lepsze algorytmy rekomendujące treści i inne nakładki poprawiające to, co wielkie platformy robią źle. Będziemy przekonywać nową Komisję Europejską, że otwarcie rynku algorytmów na etyczne alternatywy jest konieczne z uwagi na to, jak negatywny wpływ na zdrowie psychiczne ludzi i rozprzestrzenianie się dezinformacji w sieci mają systemy rekomendacyjne żerujące na uwadze.Zarówno Henna Virkkunen, jak i Michael McGrath podkreślali, że ich priorytetem w tej kadencji będzie ochrona małoletnich. Ich zapowiedzi są jest spójne z priorytetami ogłoszonymi wcześniej przez przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen.„Będę pracowała ściśle z komisarzami odpowiedzialnymi za zwodnicze, uzależniające interfejsy i inne negatywne elementy wpływu mediów społecznościowych, zwłaszcza na małoletnich. Akt o usługach cyfrowych jest potężnym narzędziem prawnym do walki z tymi problemami.(…) Zapewnienie bezpiecznego środowiska online dla naszych najmłodszych będzie moim priorytetem w zakresie egzekwowania aktu o usługach cyfrowych. (…) [Największe platformy internetowe] powinny upewnić się, że nie korzystają z uzależniających algorytmów, które powodują, że ludzie spędzają coraz więcej czasu w ich usługach, bo to stwarza systemowe ryzyko (…). Powinny analizować systemowe ryzyko i treści, a jeśli platformy są świadome, że z ich usług korzystają małoletni, to te usługi powinny być dostosowane do ich wieku. Moim zdaniem powinniśmy w tym zakresie być bardzo konkretni i stanowczy”.Henna Virkkunen podczas wysłuchania w Parlamencie EuropejskimDFA: ochrona (nie tylko) małoletnich przez zwodniczymi interfejsamiPrzypominamy – za europosłanką Zielonych Kim Van Sparrentak – że dominujący w sieci model biznesowy żerujący na uwadze szkodzi nie tylko małoletnim, a wszystkim. Manipulacyjne, zwodnicze interfejsy i uzależniające sztuczki platform powodują zaburzenia lękowe, depresję, mają wpływ na rozwój mózgu i koncentrację. „Czy proponowane nowe rozporządzenie o uczciwości cyfrowej (Digital Fairness Act, DFA) postawi temu tamę?” – pytała europosłanka.McGrath wyjaśnił cele, jakie będą przyświecać nowej Komisji w pracy nad tymi przepisami. Uspokoił, że DFA nie ma powtarzać reguł, jakie znalazły się w DSA i DMA, a jedynie wypełnić luki. Jako wymagające „doregulowania” obszary wskazuje m.in. sklepy internetowe (a zwłaszcza platformy sprzedażowe z Azji) czy gry wideo. Nowe przepisy mają chronić wszystkich konsumentów i konsumentki, niezależnie od wieku (chociaż to małoletni będą priorytetem). Image Michael McGrath, kandytat na komisarza, źródło: Parlament Europejski„DFA ma załatać luki w ochronie konsumentów i konsumentek w świecie cyfrowym, w tym chronić małoletnich, dlatego pojawią się w nim kwestie, które dzisiaj znajdują się poza regulacjami, takie jak gry wideo. Pojawiają się konkretne obawy związane ze sprzedawaniem przedmiotów wirtualnych za waluty aplikacji, a także funkcje zachęcające do hazardu, takie jak możliwe do kupienia w grze skrzynki [loot boxes] z losowymi, wirtualnymi przedmiotami, mającymi wpływ na wynik gry”.Fragment odpowiedzi Michaela McGratha na pytania pisemneKandydat na komisarza ds. demokracji, wymiaru sprawiedliwości i praworządności podkreślał też zagrożenia dla ochrony konsumentów związane z modelem biznesowym wielkich platform internetowych, szczególnie ich szkodliwe funkcjonalności mające wpływ na dzieci, oraz z komercyjną działalnością influencerów:„Wiem, na czym polega model biznesowy big techu i tych firm – chcą jak najdłużej zatrzymać ludzi online, także dzieci. W ten sposób mogą zarobić więcej na reklamie. Rozumiemy ten model i zamierzamy się nim zająć w ramach DFA. I zapewniam Państwa, że to zrobimy, gdyż szkodliwe funkcjonalności platform mają długotrwały wpływ na rozwój dzieci. (…) Bylibyśmy naiwni, sądząc, że pojawienie się takich funkcjonalności czy gier nie ma długofalowego wpływu. Myślę, że ma i że powinniśmy trzeźwo spojrzeć na ryzyko – i na nie odpowiedzieć. Co więcej, wiele influencerek i influencerów z social mediów ma młodą publiczność, a publikowane przez nich treści mogą promować np. do vape’owanie, operacje plastyczne czy niezdrowe jedzenie”.Michael McGrath podczas wysłuchania w Parlamencie EuropejskimMcGrath: ochrona mediów przed prywatną cenzurąW pisemnych odpowiedziach McGratha pojawił się też wątek wzmocnienia pozycji mediów – przynajmniej jeśli chodzi o arbitralną, prywatną cenzurę ze strony platform społecznościowych. Kandydat chciałby, żeby powstały wytyczne dotyczące artykułu 18 europejskiego aktu o wolności mediów (European Media Freedom Act, EMFA), który chroni treści pochodzące od mediów przed arbitralnym usuwaniem w z platform internetowych.„Będziemy pracować nad wytycznymi do art. 18 EMFA, który przewiduje ochronę dla mediów przed usuwaniem ich przez bardzo duże platformy internetowe oraz lepszą ochronę dostępności online rzetelnych treści dziennikarskich”.Michael McGrath podczas wysłuchania w Parlamencie EuropejskimSzansą dla mediów jest też zapowiedź Henny Virkkunen w sprawie otwierania zamkniętych ekosystemów. Chociaż kandydatka nie mówiła wprost o algorytmach big techów, które – w obecnym układzie sił – decydują o widoczności treści pochodzących od mediów, widzimy szansę, by również ten wątek pojawił się w obszarze zainteresowania urzędników odpowiedzialnych za egzekwowanie DSA i DMA.***Wysłuchania kandydatek i kandydatów w Parlamencie Europejskim zakończyły się 12 listopada. Następny krok to debata plenarna nad kandydatami i programem komisji oraz głosowanie zaplanowane na 27 listopada. Katarzyna Szymielewicz Autorka Anna Obem Autorka Dorota GłowackaWspółpraca Linki i dokumenty Pisemne odpowiedzi Michaela McGratha461.85 KBpdf Pisemne odpowiedzi Henny Virkkunen414.48 KBpdf Temat algorytmy nowy cyfrowy ład Odpowiedzialność pośredników za treści w Internecie media społecznościowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Porno-VLOP to też VLOP W pierwszej pięćdziesiątce najbardziej popularnych stron internetowych na świecie 6 miejsc zajmują te z treściami pornograficznymi*. Zajmują pozycje między portalami takimi jak Facebook, TikTok czy LinkedIn. 07.11.2023 Tekst Artykuł Cięcie zasięgów gorsze niż cenzura? Jak Facebook udaje, że (nie) walczy z deepfake’ami „Wyobraźcie to sobie przez chwilę: jeden człowiek posiadający całkowitą kontrolę nad skradzionymi danymi miliardów ludzi, wszystkimi ich sekretami, życiem, przyszłością…” – mówi Mark Zuckerberg na sfałszowanym nagraniu, które opublikował na portalu brytyjski artysta Bill Posters jako część promocji… 14.06.2019 Tekst Podcast Debata: Big tech na wojnie. Rozmowa z Krzysztofem Izdebskim i Bartoszem Paszczą Rosyjska wojna propagandowa zaczęła się na długo przed militarną agresją. Od tygodnia obserwujemy potworny spektakl przemocy, która przecież wyrosła na nacjonalistycznej i ksenofobicznej narracji, jaką rosyjskie władze i kontrolowane przez nie media budowały przynajmniej od 2014 r. Jednym z… 03.03.2022 Dźwięk