Artykuł 07.09.2010 3 min. czytania Tekst Image 11 września został ustanowiony Międzynarodowym Dniem Sprzeciwu Wobec Inwigilacji (ang. Freedom not Fear Day). W rocznicę tragicznych wydarzeń z 2001 roku grupy obywatelskie organizują się, aby protestować przeciwko instrumentalnemu wykorzystywaniu tej tragedii do zwiększenia kontroli nad społeczeństwami, przeciwko polityce strachu i nasilającej się inwigilacji oraz by promować powrót do języka podstawowych praw i wolności. Idee przyświecające organizacji obchodów Międzynarodowego Dnia Sprzeciwu Wobec Inwigilacji: promowanie dialogu i otwartości w miejsce nieufności i strachu poszanowanie prywatności jako warunku zachowania naszej ludzkiej godności sprzeciw wobec traktowania każdego człowieka jako potencjalnie podejrzanego sprzeciw wobec systematycznego ograniczania podstawowych praw i wolności w imię iluzji bezpieczeństwa. Akcja ma charakter międzynarodowy – marsze, protesty, happeningi i inne wydarzenia odbędą się m.in. w Berlinie, Amsterdamie, Madrycie, Paryżu, Wiedniu i Skopje. Więcej na temat wydarzeń w innych krajach tutaj. Co się będzie działo w Warszawie? Z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Sprzeciwu Wobec Inwigilacji organizujemy happening połączony z instalacją multimedialną. Stronę artystyczną przedsięwzięcia przygotowuje Roch Forowicz. Zapraszamy na Krakowskie Przedmieście, od godz. 20 do 21 w okolice Kina Kultura. Tematem przewodnim tegorocznej akcji jest monitoring wizyjny. Chcemy zwrócić uwagę na problemy związane z jego dynamicznym rozwojem i zainicjować dyskusję na temat wad i zalet wykorzystywania tego typu narzędzi na masową skalę. Skąd potrzeba akcji pod hasłem „Wolność a nie Strach”? Mania nadzorowania staje się coraz bardziej powszechna. Rządy i przedsiębiorstwa w coraz większym stopniu rejestrują, monitorują i kontrolują nasze zachowanie. Nieważne, co robimy, do kogo telefonujemy, z kim rozmawiamy, gdzie idziemy, kim są nasi przyjaciele, jakie są nasze zainteresowania i jakich grup jesteśmy członkami – „wielki brat” – rząd i „młodsi bracia” – przedsiębiorstwa wiedzą o tym coraz więcej. Związany z tym procesem zanik prywatności i poufności naraża na niebezpieczeństwo inne prawa podstawowe, takie jak wolność wyznania czy wolność słowa. Podważa też podstawy pracy lekarzy, linii zaufania, prawników i dziennikarzy, która opiera się na poufnych kontaktach. Kolejne plany reformowania sektora bezpieczeństwa w krajach Unii Europejskiej przewidują zintegrowane działania policji, agencji wywiadowczych i wojskowych, co zagraża podziałowi i równowadze władz. Masowy nadzór, międzynarodowa współpraca agencji wojskowych, wywiadowczych i policji prowadzą do tworzenia nowych granic i budowania nowych murów, a tym samym wznoszenia prawdziwych "Twierdz" w Europie i na innych kontynentach. Nowe granice są skierowane przede wszystkim przeciwko uchodźcom i ludziom o odmiennym pochodzeniu, ale odczuwają je także aktywiści polityczni, ludzie biedni i nieuprzywilejowani czy kibice sportowi. Ludzie, którzy czują się nieustannie obserwowani i nadzorowani, nie mogą swobodnie i odważnie walczyć o swoje prawa ani o sprawiedliwe zasady w życiu społecznym. Masowy nadzór zagraża, w związku z tym, istocie demokratycznego i otwartego społeczeństwa. Nadzór, brak zaufania i strach stopniowo przekształcają nas w społeczeństwo bezkrytycznych konsumentów, którzy "nie mają nic do ukrycia" i - łudząc się wizją osiągnięcia bezpieczeństwa absolutnego - gotowi są zrzec się swoich swobód. Nie chcemy żyć w takim społeczeństwie! Wierzymy, że poszanowanie prywatności stanowi ważny element naszej ludzkiej godności. Wolne i otwarte społeczeństwo nie może istnieć bez zagwarantowania prywatnej przestrzeni i poufnej komunikacji. Coraz powszechniejsza rejestracja elektroniczna i nadzór całej populacji nie zwiększa obiektywnie naszego bezpieczeństwa, natomiast kosztuje miliony euro i odbiera nam prawo do prywatności. Co więcej, w społeczeństwach zaślepionych strachem ukierunkowane i długotrwałe środki bezpieczeństwa schodzą na boczny tor, podobnie jak rozwiązywanie codziennych problemów, takich jak bezrobocie czy bieda. [W tekście wykorzystano tłumaczenie międzynarodowego manifestu „Freedom Not Fear Day”] Małgorzata Szumańska Autorka Temat antyterroryzm bezpieczeństwo Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Podcast Kiedy twarz staje się kluczem. Rozmowa z dr Magdaleną Tomaszewską-Michalak Na szczeblu europejskim trwa właśnie dyskusja o wprowadzeniu zakazu masowego rozpoznawania twarzy. Jak działa technologia rozpoznawania twarzy? Gdzie jest używana? W jakim celu sięga po nią policja i z jakimi kosztami społecznymi się wiąże? Co możemy zyskać, a co stracić, jeżeli w porę nie… 18.06.2020 Dźwięk Artykuł Partnerstwo publiczno-prywatne na rzecz inwigilacji? Ciąg dalszy sprawy prepaidów Dążenie władz państwowych do uzyskania jak najszerszej kontroli nad obywatelami jest zjawiskiem starym jak świat. Okazuje się jednak, że prywatne firmy coraz bardziej ochoczo wychodzą naprzeciw inwigilacyjnym zakusom państwa. Na własnej skórze przekonał się o tym ostatnio nasz informator. 24.04.2018 Tekst Artykuł TERREG, czyli Europa zwalcza treści terrorystyczne w sieci Rozporządzenie TERREG, regulujące postępowanie zw treściami o charakterze terrorystycznym w sieci, zostało ostatecznie przyjęte przez Parlament Europejski. Niestety Unia wylała dziecko z kąpielą. TERREG pozwoli organom odpowiedzialnym za walkę z terroryzmem – jak polska Agencja Bezpieczeństwa… 30.04.2021 Tekst