Artykuł 18.08.2015 2 min. czytania Tekst Po dwóch latach walki w sądach i kilkukrotnej wymianie korespondencji mamy wreszcie odpowiedź Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego na nasz wniosek o dostęp do informacji publicznej, w którym pytaliśmy o współpracę zagraniczną tej służby. Tak jak się spodziewaliśmy, odpowiedź sprowadza się do lakonicznego „nie powiemy”, które SKW uzasadnia tajnością swoich działań i interesem państwa. Dlaczego dojście do tego punktu trwało tak długo? SKW świadomie i z premedytacją postanowiło wykorzystać wszystkie kruczki, byleby tylko sprawę przeciągnąć. Najpierw dostaliśmy dziwne pismo informujące nas, że SKW nie dysponuje majątkiem publicznym, więc nasze pytania nie kwalifikują się jako wnioski o dostęp do informacji publicznej. Nie mieliśmy innego wyjścia, niż złożyć skargę na bezczynność i poczekać kilka miesięcy na wyrok nakazujący rozpatrzenie naszego wniosku (zapadł 19 lutego 2014 r.). Do tego doszło ponad roczne oczekiwanie na uprawomocnienie się wyroku. Trwało to tak długo, ponieważ pełnomocniczka SKW po wydaniu wyroku złożyła od niego skargę kasacyjną (2 dni po upływie właściwego terminu) i próbowała wyłączyć sędziów, którzy wydali wyrok w I instancji. Tak oto po dwóch latach w grze o dostęp do informacji publicznej z SKW znaleźliśmy się na polu 11: decyzja odmowna. Informacji nadal nie mamy, ale przynajmniej zmusiliśmy SKW do działania zgodnie z obowiązującymi procedurami. To początek realnej walki o informację: dopiero teraz możemy decyzję SKW zaskarżyć i rozpocząć przed sądem administracyjnym merytoryczny spór o granice tajności. A więc idziemy dalej. Zobacz „Czarny scenariusz. Grę w dostęp do informacji publicznej” Fundacja Panoptykon Autor Temat służby informacja publiczna Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Pegasus narzędziem kontroli politycznej? Adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek byli inwigilowani z wykorzystaniem Pegasusa – ujawniła grupa Citizen Lab. W ręce polskich służb mogły trafić rozmowy, zdjęcia, maile, wiadomości z komunikatorów używanych przez dwoje aktywnych krytyków rządu. Sprawę opisała Associated Press. 21.12.2021 Tekst Artykuł Podejrzewasz, że policja cię inwigiluje? Chcemy, żeby można było to sprawdzić W ubiegłym roku pozyskano 1,8 mln billingów, informacji o lokalizacji oraz innych danych o właścicielach telefonów. Sądy zatwierdziły 99,39% wniosków o podsłuch – polska policja i inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo inwigilują ludzi poza realną kontrolą. Czy po wyborach to się zmieni?… 04.09.2023 Tekst Artykuł Niejawny nadzór nad pracownikami ZUS Nowe technologie stosowane do nadzoru nad pracownikami to rosnący problem, którym zamierzamy zająć się w najbliższych miesiącach. Tymczasem, po niemal trzech latach, ostatecznie przegraliśmy batalię o informacje, w jaki sposób nadzorowani są pracownicy ZUS. 12.03.2018 Tekst