Artykuł 12.07.2022 4 min. czytania Tekst Image W ubiegłym tygodniu wygraliśmy sprawę przeciwko Urzędowi Ochrony Danych Osobowych przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Urząd ma ponownie przeanalizować ofertę „Bezpieczne wakacje”, w której PZU Pomoc oferował „bezpłatne” ubezpieczenie w zamian za zgodę na marketing. To sprawa, w której walczymy o to, by każdy mógł świadomie podejmować decyzje o swojej prywatności, a firmy traktowały podmiotowo swoich klientów. „Bezpłatne wakacyjne ubezpieczenie dla wszystkich dzieci w Polsce” – tak latem 2019 r. największy polski ubezpieczyciel lansował nową ofertę. W rzeczywistości skuszeni ofertą klienci mieli za ubezpieczenie zapłacić, ale nie gotówką czy przelewem, a danymi osobowymi. Ubezpieczający dzieci, by skorzystać z darmowej oferty, musieli wyrazić zgodę na wykorzystanie swoich danych, m.in. numeru telefonu, do celów marketingowych – i to nie nie tylko przez spółkę PZU Pomoc, ale również przez grupę firm powiązanych z ubezpieczycielem, jak Alior Bank czy Link4. Sprawie przyjrzał się UODO i stwierdził, że nie doszło do nieprawidłowości w działaniu PZU. Uznaliśmy to za krzywdzące dla klientów, którzy nie byli informowani o alternatywnej ofercie (bez przekazywania danych) i zaskarżyliśmy decyzję Urzędu do sądu. Sprawie przyjrzał się UODO i w sierpniu 2021 r. stwierdził, że nie doszło do nieprawidłowości w działaniu PZU. Uznaliśmy to za krzywdzące dla klientów, którzy nie byli informowani o alternatywnej ofercie (bez przekazywania danych), i zaskarżyliśmy decyzję Urzędu do sądu. W ubiegłym tygodniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję UODO, ponieważ Urząd niewystarczająco wyjaśnił sprawę oraz nie uwzględnił, że w trakcie trwania oferty PZU zmieniał jej warunki. W ustnym uzasadnieniu sędzia sprawozdawca zasugerowała, by podczas ponownego rozpatrywania sprawy Urząd przeanalizował, czy zgoda wyrażana przez klientów na pewno była dobrowolna. Zasygnalizował więc Urzędowi, by bliżej przyjrzał się kluczowemu problemowi. Jak mówił w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie nasz pełnomocnik Witold Chomiczewski z kancelarii Lubasz i Wspólnicy: „Ta sprawa wyznaczy standard ochrony danych osobowych na rynku. Czy dopuścimy, byśmy byli traktowani jak przedmiot operacji na danych, czy też będziemy, jak wymaga tego RODO, podmiotem. To nie był przypadek, że podczas zawierania umowy klienci nie mieli innej opcji i musieli zgodzić się na wykorzystanie swoich danych do celów marketingowych. W ten sposób firma chciała stworzyć dużą bazę danych o rodzicach, profilować ich potrzeby i zainteresowania, by potem zmonetyzować te dane”. Wyrok jest nieprawomocny. Dziękujemy za wsparcie radcy prawnemu Witoldowi Chomiczewskiemu oraz adwokatowi Adamowi Szkurłatowi reprezentującym kancelarię Lubasz i Wspólnicy. Więcej o problemie: Ukryta cena darmowych usług. Sąd oceni, czy PZU wyłudzał zgody na marketing Sygn. II SA/Wa 3670/21 Wojciech Klicki Autor Temat reforma ochrony danych dane osobowe Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje dane i jakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Leave this field blank Zobacz także Artykuł Profilujące apteki Kilka dni temu Dziennik Gazeta Prawna poinformował, że sieć aptek Gemini „zaczęła masowo profilować pacjentów”. Specjalna aplikacja ma ułatwić klientom zrealizowanie recepty: sprawdzenie bez wychodzenia z domu, czy poszukiwany zestaw leków jest dostępny w konkretnej aptece, zarezerwowanie go i… 26.06.2020 Tekst Artykuł Powielanie mitów o RODO wywołuje olbrzymie szkody Celem RODO nie jest komplikowanie ludziom życia, ale oddanie im większej kontroli nad danymi. I jeśli przestaniemy się zajmować narzekaniem i mnożeniem absurdów, ten cel nadal można zrealizować. 24.07.2018 Tekst Poradnik Pracownik pod lupą. Na co może sobie pozwolić Twój pracodawca? Z jednej strony casual Friday, strefy relaksu i owocowe środy, a z drugiej bramki, identyfikatory, kamery, czytniki linii papilarnych i narzędzia monitorujące ruch myszką. W niektórych firmach można mieć wrażenie, że przychodzi się do nich nie po to, aby tworzyć fajne produkty i usługi, rozwijać… 18.03.2019 Tekst