Klicki vs Poczta Polska. Sąd zdecyduje, czy Poczta złamała prawo podczas organizacji wyborów kopertowych

Artykuł
17.04.2023
3 min. czytania
Tekst
Image
pozew przeciwko poczcie - logo

My siedzieliśmy w domach na lockdownie, cierpliwie znosząc ograniczenia w przemieszczaniu, a nawet zakaz wchodzenia do lasu. Rząd organizował wybory kopertowe. „Bez ryzyka zakażenia”, bez żadnego trybu. Byle tylko nie przekładać terminu. W ręce Poczty Polskiej bezprawnie trafiły dane wyborców i wyborczyń. Po prawie trzech latach dowiemy się, czy Poczta mogła to zrobić.

W maju 2020 r. Poczta Polska przejęła dane obywateli i obywatelek z rejestru PESEL, by zorganizować wybory prezydenckie w trybie korespondencyjnym. Tzw. ustawa kopertowa, która miała być podstawą do organizacji wyborów w tym trybie – a zatem przekazania poczcie danych – czekała jeszcze na rozpatrzenie w Senacie. Nie obowiązywały żadne przepisy, które pozwalałyby działać w tej sprawie Poczcie. Ale kto by się tym przejmował…

Poczta Polska zażądała spisu wyborców

Otóż znaleźli się tacy – i to niemała grupa. Kiedy rząd za wszelką cenę – mimo braku odpowiednich regulacji prawnych – parł do organizacji wyborów w trybie kopertowym, Fundacja Panoptykon wspólnie z innymi organizacjami zwracała uwagę, że żądanie przez Pocztę Polską przekazania spisów wyborców jest niezgodne z prawem. Wskazywaliśmy na brak podstawy prawnej przetwarzania przez Pocztę takich danych w celu organizacji wyborów. Wisienka na torcie: firma miała nie zadbać o bezpieczeństwo danych, które zostały jej przesłane w niezabezpieczonym pliku.

Większość samorządów dała się przekonać i odmówiła przekazania danych. Pozostałe niestety nie odpowiedzą za złamanie prawa – rząd uwolnił je od odpowiedzialności karnej, przyjmując ustawę abolicyjną.

UODO nie widział problemu

Wracając do naszej sprawy: odpowiedzialny za ochronę naszych praw Urząd Ochrony Danych Osobowych błyskawicznie wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że nie dopatrzył się w działaniach Poczty naruszenia prawa, umywając tym samym ręce. To stanowisko zostało po latach zakwestionowane przez sąd administracyjny, ale – nie wiedząc wtedy, że tak się stanie – zdecydowaliśmy się poszukać innej drogi.

W końcu – pierwsza rozprawa przeciwko Poczcie

W lipcu 2020 r. członek naszego zespołu Wojciech Klicki pozwał Pocztę Polską za nielegalne przetwarzanie jego danych osobowych z rejestru PESEL.

Nikogo zapewne nie zdziwi, że Poczta Polska nie poczuwa się do winy. Twierdzi, że nie miała wyjścia: premier wydał decyzję, która zobowiązywała ją do przygotowania wyborów korespondencyjnych, a Poczta Polska „nie może przecież podważać decyzji premiera”.

18 kwietnia 2023 r. odbędzie się rozprawa. Jeśli nasz kolega będzie w jej trakcie składał wyjaśnienia, zamierza przypomnieć, że owszem, w pandemii nasze prawa częściowo uległy zawieszeniu, ale jednak nie wszystkie; przepisy nie dawały Poczcie kompetencji w zakresie organizacji wyborów. A zatem – przetwarzanie przez nią jego danych ze spisu wyborców naruszyło jego prawa.

Jeśli sąd zgodzi się z naszym stanowiskiem, otworzy wrota do kolejnych spraw przeciwko Poczcie w związku z wyborami kopertowymi.

W sprawę zaangażowana jest pro bono kancelaria Lubasz i Wspólnicy.

Działania organizacji w latach 2022–2024 dofinansowane z Funduszy Norweskich w ramach programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy.

Wojciech Klicki
Współpraca
Temat

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.