Projekt Chat Control ma chronić dzieci, ale zagraża szyfrowanej komunikacji. Rozmowa z Michałem „ryśkiem” Woźniakiem

Podcast
11.01.2024
4 min. czytania
Dźwięk
Image
okładka podcastu Panoptykon 4.0

Od kilku lat w internecie krąży obrazek autorstwa Johna Jonika. Przedstawiciel amerykańskiej władzy jest w sklepie. Ma przy sobie przy sobie pudełko, w którym znajduje się „kontrola komunikacji w internecie”. Sprzedawca pyta: „jak zapakować – w antyterroryzm czy ochronę dzieci”?

Pudełko mogłoby zawierać dowolne sposoby masowej inwigilacji. Najważniejsze jest jednak opakowanie, w które „owinie się” takie inwigilacyjne metody. A uzasadnienia kontroli są przewidywalne. Terroryzm lub ochrona dzieci.

Dzieci to wytrych mający pobudzić emocje. Używając ich jako argumentu można zmiękczyć niemal każdą władzę, próbującą chronić prywatność w internecie. Co jest poważniejszego niż krzywda dziecka? Sprawcy takich przestępstw zasługują na najwyższą karę, bo trudno o poważniejszą zbrodnię.

W Unii Europejskiej trwają prace nad rozporządzeniem powszechnie nazywanym „chat control”, czyli projektem mającym pomóc w walce z rozpowszechnianiem materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Wprowadzenie przewidzianych w nim rozwiązań dr Wojciech Wiewiórowski, Europejski Inspektor Ochrony Danych, nazywa „przekroczeniem Rubikonu”. Szybko pojawiły się głosy służb, że narzędzia planowane w chat control byłyby przydatne także do zwalczania innych poważnych przestępstw. Niewiele – twierdzi Wiewiórowski – dzieli nas od zadania pytania, czy właściwie istnieją przestępstwa niepoważne. I w ten sposób dochodzimy do rutynowej inwigilacji całej komunikacji sieciowej.

Także w Fundacji Panoptykon narracja o konieczności przyjęcia zaostrzeń, ze względu na ochronę dzieci albo konieczność ścigania terrorystów, zapala światełko ostrzegawcze. Jeśli raz przyjmiemy wyjątkowe środki pozwalające np. na śledzenie całej korespondencji przesyłanej w internecie w celu ochrony dzieci przed przestępcami, to niebawem stanie się to normą.

W tym odcinku Wojciech Klicki rozmawia z ekspertem o skanowaniu korespondencji i o tym, czy taka kontrola realnie zwiększy bezpieczeństwo dzieci. Gościem Klickiego jest Michał „rysiek” Woźniak – specjalista ds. bezpieczeństwa informacji, który pracował m.in. z dziennikarzami i dziennikarkami ujawniającymi aferę Panama Papers.

„Rysiek” od lat współpracuje z Fundacją Panoptykon.

Odsłuchaj, dodaj do ulubionej aplikacji przez RSS lub posłuchaj na Spotify, Apple Music, Google Podcasts lub w aplikacji TOK FM. Wersja wideo dostępna również na YouTubie.

Na skróty:

00:01 Wstęp
03:02 Jak skanuje się czaty?
12:27 O skuteczności kontroli wiadomości
15:24 Kontekst „wykorzystywania dzieci”
19:07 Trenowanie algorytmu do kontroli czatu
22:32 Konsekwencje błędów w skanowaniu czatu
25:49 Nagabywanie a szyfrowanie
34:10 Skanowanie czatów to problem społeczny
41:35 Kto skorzysta na kontroli czatów?
46:07 Czy istnieją alternatywy dla skanowania czatu?
51:06 Zakończenie

Do poczytania:

Gdzie zgłosić CSAM?

Widzisz treści, które przedstawiają seksualne wykorzystanie dzieci? Zgłoś je do zespołu Dyżurnet.pl, który działa jako punkt kontaktowy do zgłaszania nielegalnych treści w Internecie, szczególnie związanych z seksualnym wykorzystaniem dzieci. Jak zgłosić:

Możesz też skontaktować się z Telefonem Zaufania prowadzonym przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę:

  • dla nauczycieli i rodziców: 800 100 100,
  • da dzieci i młodzieży: 116 111.
Audio file

Newsletter

Otrzymuj informacje o działalności Fundacji

Twoje dane przetwarza Fundacja Panoptykon w celu promowania działalności statutowej, analizy skuteczności podejmowanych działań i ewentualnej personalizacji komunikacji. Możesz zrezygnować z subskrypcji listy i zażądać usunięcia swojego adresu e-mail. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy twoje danejakie jeszcze prawa ci przysługują, w Polityce prywatności.