Ujawnienie programu PRISM wstrząsnęło (na chwilę) opinią publiczną. Jak to, firmy, którym ufamy i powierzamy nasze sekrety dają do nich swobodny dostęp amerykańskim służbom? Wszyscy jesteśmy inwigilowani? Taki mniej więcej obraz wyłaniał się z doniesień Edwarda Snowdena.