Artykuł Po Seminarium Panoptykon: Internet, biznes, manipulacja? Marcowe Seminarium Panoptykon poświęciliśmy reklamie behawioralnej w Internecie, a jego tytuł brzmiał: „Internet, biznes, manipulacja?”. W charakterze gości wypowiadali się Piotr „Vagla” Waglowski oraz Wojciech Ozimek. 18.03.2011 Tekst
Poradnik Technologia w służbie kobiet czy odwrotnie? Przyglądamy się aplikacjom do monitorowania cyklu Wiele aplikacji pod pozorem pomagania w rozwiązywaniu codziennych problemów – od monitorowania cyklu, przez dietę i ćwiczenia, po dobór produktów właściwych dla Twojej skóry – służy zgoła innym celom. Ich priorytetem jest zbieranie i sprzedawanie informacji o Tobie, bo ich model biznesowy oparty jest na reklamie. A ta zarabia więcej, jeśli jest odpowiednio sprofilowana pod konkretną użytkowniczkę. Czy wiesz, jakie dane zbierają aplikacje w Twoim telefonie i co z nimi robią? Przyjrzymy się aplikacjom do monitorowania cyklu. 09.01.2020 Tekst
Artykuł 10 grzechów reklamy internetowej Reklama internetowa w obecnym kształcie stanowi ogromne zagrożenie dla prywatności, obniża jakość mediów i jest platformą dla poważnych malwersacji, umożliwiając finansowanie przestępczości zorganizowanej. Przedstawiamy (niewyczerpującą) listę dziesięciu grzechów reklamy internetowej. 27.01.2020 Tekst
Poradnik Reklama: kurs dla początkujących Wyobraź sobie, że widziałam Twoją historię przeglądania w Internecie. I Twoich sąsiadów też. Wszystko z ostatniego roku: na jakie strony zaglądasz w czasie pracy, co jadasz na kolację, jakie strony przeglądasz w domu, jakie prezenty zamawiasz na święta, a jakich nie. Jak się z tym czujesz? A gdybym powiedziała Ci, że przekazuję te informacje obcym ludziom, którzy na ich podstawie decydują np. o tym, jakie reklamy zobaczysz w sieci? 27.01.2020 Tekst
Artykuł ePrywatność czy eŚledzenie – czy branża reklamowa postawi na swoim? Pod wpływem lobbingu branży reklamowej w ostatniej wersji rozporządzenia ePrivacy pojawił się przepis, który legalizuje ciasteczka i skrypty śledzące dla tych usług, które utrzymują się z reklam. Za tą zmianą kryje się prosta logika: zamiast pytać użytkowników o zgodę (która i tak w wielu przypadkach okazuje się fikcją), uznajmy, że śledzenie jest niezbędne do świadczenia usługi, i już. Jeśli ta propozycja utrzyma się w dalszych negocjacjach – a te zależą m.in. od stanowiska polskiego rządu – będziemy mieli już tylko jedno wyjście chroniące prywatność: nie korzystać z komercyjnego Internetu. 26.10.2018 Tekst