Artykuł I Ty możesz zadać pytanie brytyjskim służbom wywiadowczym. Ćwiczenia z przejrzystości Każdego dnia korzystamy z usług firm, których serwery lub siedziby zlokalizowane są w Stanach Zjednoczonych. Tak jest w przypadku najpopularniejszych serwisów internetowych. 26.02.2015 Tekst
Artykuł Szymielewicz o trwającej batalii o retencję danych w Polsce i UE - wywiad dla Gazety Wyborczej Do walki z przestępczością retencja jest użyteczna, ale nie niezbędna. Zgodnie z Europejską Kartą Praw Podstawowych i Europejską Konwencją Praw Człowieka można ingerować w prywatność, ale tylko w sposób proporcjonalny, czyli niezbędny dla ochrony m.in. bezpieczeństwa i porządku publicznego. Zebrane przez Komisję Europejską i przez nas analizy wcale nie dowodzą, że bez retencji nie da się skutecznie zwalczać przestępczości. Np. w Niemczech, gdzie Trybunał Konstytucyjny uznał obowiązek retencji za sprzeczny z konstytucją już dwa lata temu, retencji nie ma, a wykrywalność przestępstw się nawet poprawia... 20.04.2011 Tekst
Artykuł William Binney o tym, dlaczego masowa inwigilacja nie działa i czemu realnie służy „Gromadzenie terabajtów przypadkowych danych sprawia, że NSA nie jest w stanie ich analizować. Codziennie gromadzi dane telekomunikacyjne – lokalizację, połączenia telefoniczne i internetowe, łącznie z treścią rozmów, SMS-ów i e-maili – około czterech miliardów ludzi. Aby to miało sens, jeden pracownik musiałby skontrolować dziennie 200 tys. osób. Przywaleni danymi funkcjonariusze zarzucili analizę kierunkową – jedyną, która może wykryć rzeczywiste zagrożenia – na rzecz prostego przeszukiwania baz danych po słowach kluczowych. To daje mnóstwo nic nieznaczących »trafień« zamiast wiedzy o istotnych powiązaniach między danymi” – tłumaczy w wywiadzie dla Gazety Wyborczej William Binney, sygnalista i były analityk amerykańskiego wywiadu. 18.05.2015 Tekst
Artykuł Masowa inwigilacja podważa cyberbezpieczeństwo – słoń w pokoju na GCCS2015 Cyberbezpieczeństwo to jeden z najgorętszych tematów politycznej debaty. Słyszymy, że zagrażają nam rosyjscy i chińscy cyberżołnierze, że potrzeba dalej idących kroków, by chronić dane przed wyciekiem czy wrogim przejęciem. Mimo to bez przerwy coś wycieka – nie tylko z serwerów renomowanych firm, ale też rządowych skrzynek pocztowych i tajnych baz służb wywiadowczych. Częściowym wyjaśnieniem tego paradoksu jest to, że same rządy i ich tajne służby przyczyniają się do osłabienia bezpieczeństwa informacji. Z okazji globalnej konferencji na temat cyberprzestrzeni (GCCS2015) międzynarodowa koalicja organizacji pozarządowych – wśród nich Fundacja Panoptykon – wydała stanowcze oświadczenie w tej sprawie, w którym stwierdza, że „największym zagrożeniem dla cyberbezpieczeństwa i Internetu jest masowa inwigilacja”. 16.04.2015 Tekst
Artykuł Panoptykon wciąż krytykuje projekt utworzenia Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych Nawet kontrola sądowa nad blokowaniem stron nie „gwarantuje” wolności w Internecie. Blokowanie treści to niebezpieczna gra, w której stawką są prawa podstawowe. 21.01.2010 Tekst