Artykuł DSA i DMA w pigułce – co warto wiedzieć o prawie, które ma poskromić cybergigantów Korporacje pokroju Google’a czy Facebooka mają realną władzę. Decydują o tym, co jest oglądane, czytane, kupowane. Podsuwają odpowiedzi na nurtujące pytania, wpływają na styl życia i polityczne wybory. Nie napędza ich żadna wielka idea. Poza jedną: wiedzieć więcej… by więcej zarobić. Wkrótce w Unii Europejskiej zacznie obowiązywać prawo, które może ograniczyć władzę cybergigantów. Dlaczego o tym piszemy? Bo od początku – jako Panoptykon – angażowaliśmy się w pracę nad DSA i DMA. Teraz podsumowujemy, jakie zmiany przyniosą nowe przepisy. Koncentrujemy się na największych cyfrowych graczach, bo to wyzwania związane z ich działalnością stały w centrum zainteresowania autorów reformy. 03.06.2022 Tekst
Raport Biuletyn Fundacji Panoptykon: W objęciach cybergigantów Biuletyn Fundacji Panoptykon wydany w grudniu 2022 r. 31.12.2022 Tekst
Podcast Scenariusze na lepszą przyszłość. Rozmowa z Zuzanną Skalską O to, jak uspołecznić technologię i czy biznesowi opłaca się działanie na rzecz środowiska – Zuzannę Skalską pyta Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon. 26.01.2023 Dźwięk
Podcast Jeszcze uwodzenie czy już wykorzystanie? O mediach społecznościowych. Rozmowa z Magdaleną Bigaj Dziś w podcaście gości Magdalena Bigaj, współautorka badań nad higieną cyfrową, założycielka i prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa, autorka książki Wychowanie przy ekranie. Jak przygotować dzieci do życia w sieci? W rozmowie z Katarzyną Szymielewicz mówi o teście higieny cyfrowej i potrzebie dyskusji o odpowiedzialności za wspólną przestrzeń cyfrową. 06.04.2023 Dźwięk
Artykuł Zróbmy sobie raj, czyli czy Internet da się naprawić Internet rozczarował tych, którzy szukali w nim odpowiedzi na kryzys demokracji, nierówności społeczne czy tabloidyzację mediów. Okazało się, że w sieci wcale nie jesteśmy lepszym społeczeństwem niż w „realu”, a gigantyczna i wciąż rosnąca podaż informacji ciągnie jej jakość w dół. Internet zdominowały usługi dostarczane przez globalne, działające dla zysku firmy, którym pola musiały ustąpić niekomercyjne społeczności, tworzone oddolnie przez zapaleńców z odpowiednią wiedzą techniczną. Na domiar złego większość firm projektujących cyfrowe usługi wybrała model, w którym za doświadczenie użytkownika płaci reklamodawca. To przypieczętowało nasz los: z obywateli i obywatelek cyfrowego świata zostaliśmy zredukowani do targetu reklamowego – cyfrowej biomasy, mielonej przez algorytmy na profile marketingowe. 24.09.2020 Tekst