Artykuł Zakazany marketing To nie był dobry tydzień dla brokerów danych. Na co dzień korzystają z tego, że ich model biznesowy pozwala na działanie w cieniu: dyskretne zaciąganie naszych danych z aplikacji mobilnych czy stron internetowych. Są w stanie tworzyć i komercjalizować wartościowe profile właśnie dlatego, że nie patrzymy im na ręce. Korzystają na naszej bierności i tych wszystkich regulaminach, które akceptujemy bez czytania. Aż do momentu, kiedy zasłona opada i przychodzi zdziwienie: na jakiej podstawie firma, o której nic nie wiem, wie o mnie tak dużo? Zarówno polski Selectivv, jak i amerykańska Cambridge Analytica korzystały z tego samego mechanizmu zaciągania danych z aplikacji mobilnych. Społeczna reakcja na ich działania pokazuje, że ten model już się kończy. 22.03.2018 Tekst
Poradnik RODO na tacy. Odcinek IV: O prawie do bycia zapomnianym (sic!) i zabrania danych ze sobą Internet nie zapomina. Nikt, kto w nim żyje, nie ma co do tego złudzeń. Łatwo sobie wyobrazić, co by było, gdybyśmy poprosili sieć o zapomnienie kompromitującej informacji na nasz temat. Nic dobrego, wystarczy wspomnieć sprawę Barbry Streisand czy Hiszpana Maria Costei Gonzáleza. A więc o co tak naprawdę chodzi z „prawem do zapomnienia” w nowej unijnej regulacji? Kiedy będziemy mogli skutecznie usunąć swoje dane, a kiedy będziemy musieli się pogodzić z tym, że żyją własnym życiem? W zakresie usuwania/zapominania tak naprawdę niewiele się zmieni, ale za to pojawi się nowa możliwość: prawo do zabrania danych ze sobą, kiedy decydujemy się zmienić bank czy portal społecznościowy. Jak z tych praw korzystać? Wyjaśniamy ludzkim językiem. 11.04.2018 Tekst
Artykuł Biometryczna Łomża. Z odciskiem palca po zasiłek? Łomża ma być pierwszym miastem w Polsce, w którym na szeroką skalę będzie wykorzystywana technika biometryczna w usługach publicznych. Zgodnie z informacjami prasowymi obywatele będą mogli kupić np. bilet komunikacji miejskiej tylko za pomocą odcisku palca. 26.06.2014 Tekst
Artykuł Oko prawdę powie? Steven Spielberg w słynnym Raporcie mniejszości (Minority report) z 2002 r. prezentuje świat drugiej połowy XXI wieku, w którym do okrzyknięcia kogoś mordercą bądź morderczynią nie trzeba samej zbrodni: wystarczy zamiar jej popełnienia. Ten element wykreowanej rzeczywistości został przez widzów dobrze zapamiętany: działania mające na celu zapobieganie przestępczości, w tym terroryzmowi, przy uciekaniu się do metod, których skuteczność budzi poważną wątpliwość – jak choćby automatyczne wychwytywanie nietypowego (sic!) zachowania – ironicznie kwituje się nieraz wyrażeniem „jak z Raportu mniejszości”. 14.11.2014 Tekst
Artykuł Facebook wyjaśni użytkownikom, jak wykorzystuje ich dane Komisja Europejska oraz urzędy ochrony konsumentów w państwach członkowskich (w tym polski UOKiK) podpisały z Facebookiem porozumienie, zgodnie z którym platforma będzie musiała w prostszy i bardziej czytelny sposób informować użytkowników o tym, co się dzieje z ich danymi. 11.04.2019 Tekst